iza bel Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 czas... schowany głęboko w zakamarkach pamięci zjawiłam się szybko tak dziwnie z odlotem łabędzi w promieniach słońca popołudniowych w spojrzeniu mamy w cieple jej dłoni w oddechu szybkim w płaczu w uśmiechu pełnym miłości jak dzban po brzegi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro Sław Opublikowano 1 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 Jak juz coś to: " w uśmiechu pełnym miłości jak dzban po brzegi... " no i urodziłas się, to może dziwić..... mnie też to dziwi do dziś.... wytrwałości w dlaszej pracy poetyckiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iza bel Opublikowano 1 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziwi mnie , i to bardzo. Zmieniłam wg sugestii, chyba teraz brzmi lepiej. Dzięki ;)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Obłuda Opublikowano 2 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 bo ja wiem, obojętnosć moją wzbudza, pozderka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iza bel Opublikowano 3 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. W takim razie tym bardziej dziękuję za wyrażenie swojej opinii ;)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się