Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

trzecia na północ aleja po prawej
złamanym kciukiem pieczętuję
jej imię
to nic
kciuków ci u mnie na pęczki równiez
tych złamanych ze szczególnym okrucieństwem

nieistotne zazwyczaj fakty przemawiaja do mnie
zachłannie uśmiechasz się i rozchylasz uda

a gdyby tak wspólnie wejść w biel alei

trzeciej po prawej
na północ .


szczyrk 24.08.2006

Opublikowano

Do tych zakonników na górce to się obok Orlego Gniazda idzie......
(Salezjanie, to mimo wszystko zakonnicy, choć czasem nie widać).
A tam to sobie czasem można pozwolić na to i owo, jak sie ma z kim.

Choć może nie jest tak źle z pogodą, ale kto tam wie.....

Myślami w Szczyrku, A.D. 2006

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pamięć zazdrością zmylona
związała ręce dniom
na stopy wzuła kalosze
a nogi na wolność chcą

pamięć zabójca marzeń
przebiegły diabelski stwór
wyżera wnetrzności moje
przed Tobą stawia mur...
tak mi sie kiedyś dawno porymowało.
ech, bajka-bajka! ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jarosławie - z pogodą jest fatalnie . 8 stopni i leje . Dobrze kombinujesz panie Jaro ;). salezjanin ostatecznie też człowiek , szczególnie jeśli nie robi z siebie świętoszka . pozdrawiam .
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pamięć zazdrością zmylona
związała ręce dniom
na stopy wzuła kalosze
a nogi na wolność chcą

pamięć zabójca marzeń
przebiegły diabelski stwór
wyżera wnetrzności moje
przed Tobą stawia mur...
tak mi sie kiedyś dawno porymowało.
ech, bajka-bajka! ;))
ladnie sie przewija Marku ;))))......pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Piszesz tak prawdziwie o trudności wyrażania tego, co najważniejsze. Świetnie ukazujesz fizyczność tej niemożności - słowa, które "grzęzną, supły w atramencie, ręce zamieniające się w kamienie." Szczególnie poruszające jest to zakończenie - pytanie o czas potrzebny na przemielenie kamieni na pył, na znalezienie sposobu, żeby w końcu przemówić. Często zdarza mi się kasować, to co napisałam, zwłaszcza  w mailach do przyjaciół. Pozdrawiam.   
    • @Jacek_Suchowicz czasem łowiłem ryby, ale złapałem moźe 3 gatunki.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @jan_komułzykant zawsze brakuje czasu żeby coś nagryzmolić. Takie czasy... @Alicja_Wysocka Już od 30 lat trwa ten cyrk i końca nie widać. Oby wojna nie obnażyła tej fikcji i pompowanego balonika.  Jak w 1939 tym.
    • @Stary_Kredens Ja swoich bohaterów jeszcze nie porzuciłam. Nie mam ich wielu, żyję z nadzieją, że mnie nie zawiodą. :)
    • @Gosława Dla mnie to wiersz depresyjny. Odczytuje tu głęboki smutek. Opowiada o kobiecie , która na zewnątrz zachowuje pozory normalności. Jednak w jej świecie wewnętrznym w lęgną się i bolesne emocje (myszy). Nie cierpię gryzoni i ten sugestywny obraz z przepastnych kieszeni wywołał u mnie ciarki. 
    • @Toyer To bardzo refleksyjny wiersz o paradoksie twórczości w pozornie pustych chwilach. Świetnie łączysz sprzeczności - "nieważnie ważne", "pusty chociaż piszę więc coś się dzieje" - to bardzo dobrze oddaje doświadczenia czasu i sensu. Czas jako żywa istota - "godziny same ziewają, minuty w grupach śpią, sekundy się nie śpieszą" jest odczuwalny jakby fizycznie, co kontrastuje z pustką, o której piszesz. Czasem to właśnie w tych "nic się nie dzieje" momentach powstaje najważniejsza refleksja. Twoje słowa przypomniały mi pewne tezy, które zawarłam w felietonie o twórczej nudzie. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...