Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyszły panie na spotkanie
po kolacji
długo przed śniadaniem
I tak stały
I gadały
pól wieczora lecz nie cały

Plotkowały
Rozważały
Nie wiesz tego
Ja wiem tamto
Kto z kim kiedy
I dlaczego
On był z nią
A ona dla niego

Księżyc świeci
Chłodu nie ma
porozmawiać przecież trzeba

Pies przysypia
Światła gasną
sprawę wiec postwamy jasno
Kto z kim kiedy
Gdzie dlaczego
To juz wiemy
Jutro bedzie więcej tego

Więc odłóżmy to zebranie
Pora przecież już na spanie
I rozeszły sie sąsiadki
Każda do swojej klatki

Opublikowano

Pomysł tak - ale do obróbki. Prosze przeczytac wyraźnie - zobaczy pani, że wersy skaczą, a puenta jest totalnie złamana. A tylko dzięki plynności taki tekst może przejśc.
Acha - i starac sie pisac poprawnie. Estetyka rządzi nawet w internecie.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Rozpacz.
Są krakowskie obwarzanki i pierniki toruńskie oraz rymy częstochowskie, a wiersz jest beznadziejny (przepraszam wszystkich poetów, że podciągam tę rymowankę pod miano poezji).
Zastanów się - sytuacja liryczna wyglada tak - wyszły jakieś panie, poobgadywały i tyle... ale do Gałczyńskiego droga długa jest, nie wiadomo czy ma kres... więc do czego zmierzasz? po co ci to?
Mógłbym tu pisać jeszcze więcej dyrdymał w klimacie tego wiersza, ale nie chcąc być absurdalnym, powstrzymam się.

Opublikowano

Przepraszam wszystkich tych,których estetyczne uczucia zostały urażone.
Mogę jedynie zagwarantować,że nie wszystko co piszę jest na tym samym poziomie co ta,
jak to ktoś trafnie ujął ,,rymowanka".
Osobiście nie traktuję tego wierszydełka zbyt poważnie i o to samo proszę osoby to czytajace.
Pozdr.
Magdalena.B

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak ja napisałaś - dziękuje -                                                                                    Pzdr.uśmiechem. @Rafael Marius - dziękuje - 
    • namawiam cię  a ty  ty jakby to nie był twój sen  a ja myślałem…   chyba gdzieś się zaplątałem  jeśli to tyłko moje marzenie  nie twoja bajka  to przepraszam  wracam na ziemię  robię reset    delate  opróżniam kosz trwale    wczasy pod gruszą są ok   6.2025 andrew  Sobota już weekend  Urlopy tuż tuż     
    • Bez wulgaryzmów nie dało się wydalić bełkotu? Termin -każdy jedt podobnie bezgraniczny jak -żaden w związku z tym znaczy to samo. Zatem jest to bełkot. Język polski, już dla ciut oczytanych, stanowi tak bogatą kopalnie terminów i zwrotów, że można darować sobie inspirowanie tekstami dekorującymi sławojkowe dechy, by strawnie, dla licznych, wyrazić stopień sfrustrowania. Zajmij się sobą zamiast bawić w "osiłkowego, niezbyt wysokich lotów", mentora.    
    • I owszem, swiat jest piekny, a w tym wlasnie utworze jest tak jak jest.  Na tym polega pisanie.  Tak jak odbieramy życie i świat- na różne sposoby, tak też możemy odbierać sztukę, poezję, innych ludzi- krytycznie, ze zrozumieniem, z zastanowieniem się głębszym...  Pozdrawiam.  
    • Lęgi     Maruna w rzepak się wybujała. Ze starorzeczy woda tu stała. Skrzypowy wianek zaległ przed groblą — drobnej krzewinki przy dębach ogród.   Wyka w nić słońca, border na smyczy przez ażur ziemi lekko i z niczym skorupki jajek na wąskiej ścieżce. Nikt nie uczesze się i z gwiazdnicy.   A groblą bobry, dziki i motyl.           Pozdrawiam serdecznie @iwonaroma @piąteprzezdziesiąte @Sylwester_Lasota :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...