Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

*** (Jakże nam, bracia...?)


Rekomendowane odpowiedzi

Jakże nam- bracia- do nieba,
kiedy niebo krwawo od nas odcięte?;
kiedy milczy pełnią przestrzeni
jakby w przestrogę zaklęte?

Jakże nam- bracia, jakże?-
kiedy nie wiemy nawet czy w to niebo dalekie
przyjdzie nam płynąć chwilą czy wiekiem?;
kiedy nie wiemy nawet czy w to niebo dalekie
przyjdzie nam kroczyć zwierzęciem czy... człowiekiem?

Jakże nam - bracia- do nieba, jakże?-
kiedyśmy z prochu ciężkiego wzniesieni,
tak że nam serca- jak płyty nagrobne-
ciążą ku ziemi...

Jakże nam- bracia- z ludźmi przystawać,
kiedy nie znamy ludzkiej urody?;
gdy nie wiemy nawet czy spod znanych powiek
spogląda w nas wilk... czy człowiek?

Jakże nam- bracia- do świata,
kiedy świat pełen takich jak my?;
jak nam do miłości przetapianych w lata
i marzeń we sny...?

I jakże nam- bracia- do nas samych,
kiedy stąpając po stopniach pacierzy,
sami sobie nie umiemy dać mocy
i sami sobie nie umiemy wierzyć?;
kiedy drogi nasze zakute w czasu ciernie mówią,
że warto wierzyć i wierzyć daremnie?

Więc jakże nam- bracia-
pogodzić ciężką ziemię z niebem?,
kiedy na skrzydłach serca w błękit wzlatamy
by opaść, za chlebem...

Jakże nam- bracia- ogadnąć?-
pytania z myśli biją tak obficie...
Czy na odpowiedź starczy jedno życie?
Czy tę odpowiedź przyniesie nam życie...?

marzec 2005 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...