Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Pustka


Amelia Cz

Rekomendowane odpowiedzi

Zmienny los zadaje Ci cios
kochasz
nienawidzisz
krzyczysz
płaczesz
porządasz
Przebiegły los przecina życia Twego nić
szukasz
biegasz
żałujesz
rezygnujesz
Stanęłiśmy razem na drode przeznaczenia
skrzyżowanie
zakręt
ślepa uliczka
przepaść
Nie dla was wspólne życie
Ty zapatrzona w niego bez pamięci
Ale on oszukuje, nie pragnie
Ty los przeklinasz okrutny
A on wcale nie jest smutny
radość serce jego rozpromienia
Czy wart jest duszy Twej zranienia?
Znalazł drugą jabłka połowę
Już słychać ślubną w kościele przemowę
Ty jednak nie stoisz przy jego boku
Poddałaś się
Nie próbowałaś nawet odwrócić boskiego wyroku
Gorzki smak
Cierpienia znak
Wyimaginowane spojrzenia
Złudne pragnienia
Niespełnione marzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie czekalam az ktos zauważy błąd w słowie "porządasz":) Cenie wnikliwych czytelników. A wiersz wcale nie jest o niczym....Chociaz tytuł mógłby na to wskazywać i być może rzeczywiście nakierunkowywuje;) Dla niemogących dojrzec sensu w tym co napisałam wiersz jest o bierności i przeciwstawianiu jej czynności. Człowiek dokonuje wyboru czy działać w życiu zy tylko spoglądać z boku na rozgrywające się wydarzenia. Finał cgyba jest jasny. Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niemogących dojrzec sensu w tym co napisałam wiersz jest o bierności i przeciwstawianiu jej czynności.

Szanowna Autorko, o czym jest tekst, każdy (chyba) widzi, tłumaczyć nie trzeba. Natomiast inną bajką jest to, jak został zapisany/przekazany. Jest to kalka z kalk, powielanie schematów, wtórność i kicz, w rodzaju "jeleni na rykowisku". Proszę, kilka wersów:

Gorzki smak
Cierpienia znak
Wyimaginowane spojrzenia
Złudne pragnienia
Niespełnione marzenia


...wszystkie inne tak samo "odkrywcze". Tak nie można, proszę Pani. Proszę napisać coś swojego, swoimi słowami, proszę starać się nie powielać wytartych schematów myślowych. Siła w prostocie i własnym języku...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak miło, nie dość, że dostaliśmy dużą porcje świetnej i odkrywczej poezji to jeszcze nie musimy się wysilać, ponieważ autorka była łaskawa zamieścić interpretacje, a ponad to świadoma swojej wyższości sprawdza nas czy wyłapiemy błędy, które specjalnie popełniła

wstydźcie się zazdrośnicy, którzyście śmieli słowo krytyki umieścić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem poetką, nigdy nie byłam i nigdy nie bedę:) Na forum spróbowałam moich sił tylko po to, żeby się o tym przkonać. Zostanę jednak wierna pisaniu książek:) Pozdrawiam
A oto mały wierszyk na zakończenie mojej przygody z poezją:

zranili mnie
skrzywdzili zagrali na moich uczuciach
czy mogę im przebaczyć
odpuścić
ich zachowanie doszczętnie wyniszczyło moje wnętrze
jestem pusta
mam ochotę rzucić się im do szyj
skrzywdzić
lecz wszyscy szepczą przebacz przebacz
tylko diabeł mówi inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @agfka myślałem o tym, że pewne wiersze (lub książki) emanują ciepło, pisane przez kogoś tam, wiją gniazdo w naszej duszy, stają się "nasze", jak by to nasza dusza śpiewała. to cudze słowa wypowiadane naszymi wargami, to drzewa, które korzeniami sięgają naszej głebi... ale to miło, że nie należysz do tych serduszkowych...  pozdrawiam bardzo serdecznie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pewnie, że tak. Wychowanie też jest ważne podobnie jak grupa rówieśnicza, czy płeć rodzeństwa. Mnie też rzecz jasna kobiety wychowywały, ale nie tylko mama, w podobnym stopniu babcia, także sąsiadki, mamy rówieśników (opieka dzielona, teraz modne wtedy rzadkie). Funkcje rodzeństwa pełniły ciocia i kuzynka starsze ode mnie 7-8, ale za to bardzo dziecinne w przeciwieństwie do mnie, zatem byliśmy na zbliżonym poziomie rozwoju. Z tą drugą spałem w jednym łóżku z powodu trudności  lokalowych, czyli braku przestrzeni na kolejne miejsce do spania. Przynajmniej było do kogo się przytulić. Z reguły w takich sytuacjach dojrzewający chłopcy śpią z braćmi u mnie było inaczej, gdyż były tylko dziewczyny do wyboru.   Dziewczyny w tym wieku szukają dojrzalszych od siebie partnerów, a takim dla licealistki będzie student. Też należy uwzględnić fakt, że statystycznie dziewczynki dojrzewają szybciej od chłopców, średnio 2-3 lat. Przynajmniej tak było wtedy, jak jest teraz to nie wiem.   Przecież to o Warszawie mowa,  tu  prawie nikt wtedy nie wyjeżdżał, to był PRL. Nie jeździło się na studia za granice. To do nas przyjeżdżali z całej Polski.   Dobrze że mi to mówisz. Nie wiedziałem tego. W sumie to nikomu tak nie mówiłem, bo u wszystkich innych, których znałem to było niestety widać.   W przypadku autyzmu jest różnica ze względu na pleć i to ogromna. Jest dużo badań na ten temat. Dlaczego tak się dzieje to już pisałem. Szukaj pod frazą "specyfika autyzmu u dziewczynek".   Dla mnie raczej bardzo miłe i relaksujące. Uwielbiam to robić byleby było z kim, a o to dość trudno w mojej sytuacji życiowej. Jednak rozumiane jako oddzielna dyscyplina, rodzaj gry towarzyskiej.   U nas na podwórku nazywało się to zabawa w "oczki". Patrzyło się bez mrugania powiekami i odwracania wzroku. Wygrywał ten, który potrafił dłużej. Rzecz jasna z dziewczynkami, bo z chłopcami to nie wypadało. I później mi na dorosłe życie zostało.   To właśnie są takie umiejętności społeczne trenowane w dzieciństwie na dobrym podwórku, które ułatwiają późniejsze relacje. A jest ich przecież setki, jak nie tysiące, a życie przecież składa się z drobiazgów.   Faktycznie piękna dama to i mnie potrafi rozproszyć, ale z panami to już tego efektu nie mam.    
    • Może i tak. Poznać kogoś myśli, zwykle zamknięte w nim samym, to bardzo duży ciężar. Są też tacy, którzy tylko przelatują po wersach i zostawiają serduszka. ;-)  
    • tak się zastanawiam, bo jeżeli muchy pszczą, to czy pszczoły wtedy muszą?
    • Próżnia i pustka są rodzaju żeńskiego. Próżno - nie ma takiego słowa - jest na próżno - inaczej nadaremnie lub próżny/próżna/próżne - przymiotnik - inaczej lubiący pochlebstwa, pozbawiony duchowej głębi, a lubiący blichtr   Możny/można/możne - inaczej bogaty - dziś już raczej brzmi to archaicznie. Występuje np. w słowie możnowładca. Nie mam takiej wiedzy, ale być może stąd, iż sowo móc - czyli w odmianie w 3 os. on/on/ono może - władca - może wszystko, bo bogaty pan.   Można - bogata, ale i znaczy także, że może (czasownik móc). Próżnia, która może wiele, a właściwie próżno możne, to coś jakby na próżno, które ma wciąż wiele jeszcze możliwości. To tak ciekawie poetycko chociaż niepoprawnie, że co najwyżej napisałabym:   W próżnie możnym i wiecznym.   (Bo to próżno - rodzaj nijaki, a ta próżnia - rodzaj żeński).   Natomiast poprawnie i zgodnie a Twoją myślą byłoby:   (...) w ciemni, W próżni możnej i wiecznej.   lub w ciemni próżni możnej i wiecznej.               Także, można zauważyć (choć niekoniecznie), że nie napisał tego Polak, co jest jak najbardziej atutem. Poza tą częścią wszystko poprawnie.   Pzdr. :-)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...