Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kruczy smutek spowinął przylądek uschłej jesieni.
Wokół woda zmatowiała i okryła się twardym lustrem.
Powietrze stało się jakby dziksze i zdradliwsze.
Gdzieś na szybie wylądowało pierwsze zimne piórko.
Gdzieś na stole wystygła pierwsza wspólmna herbata.
Gdzieś przed domem rozmroziłaś mnie swym pocalunkiem błogim.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...