awangarda ?

[Vanity fare]

Pewien przedszkolak z Chodzieży
w bociana musiał uwierzyć,
gdy się zderzył z dylematem
w którym tata wlazł na tatę.
Wokół zgnilizna się szerzy.

[HAYQ]

Aaaa...to już kres mej tolerancji,
Dlatego myśl mam złotą...
Gdybym miał... takich - dwóch rodziców,
Wolałbym być sierotą!

[Vanity fare]

A dwie nastki w jednym łóżku,
i śledzenie ich paluszków.
Co powiesz na taką opcję ?
Zgodziłbyś się na adopcję ???

[HAYQ]

Cóż, gdyby owe (jak mówisz) nastki,
To były minimum osiem, dziewięt-nastki,
To mógłbym spróbować
Dać się ad(a)ptować
Lecz nie kuś mnie lepiej...bo nie zasnę do Gwiazdki.

[Vanity fare]

Poprzedni wywód szybko uściślę.
To 19-tki miałem w zamyśle.
Pomysł się zrodził (jak teraz sądzę)
by stymulować sędziwe rządze.
A między nami tak jestem stary,
że nie chcę mierzyć sił na zamiary.

[zak stanisława]

gdy siły z zamiarami nie idą w parze
to już wiadomo żeś acan starzec

[Vanity fare]

W moim roczniku to awangarda
gdy aśćka chętna i kuśka twarda.
Nawet za sprawą pana magika
co mi z cylindra wyjmie królika.
I tutaj prośba gorąca moja,
Jesli króliczek to ten z Playboya.

[HAYQ]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

...Dobrze, że to nie są prestidigitatorzy,
Bo mógłby jeszcze konia... z rzędem nieraz wyjąć
Ten, co całkiem inną rzecz tam wcześniej włożył...
Szok...! No a poza tym, kto chciałby to przyjąć?