Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jesień


Rekomendowane odpowiedzi

malowane szaty
przyroda odziewa
dzień w barwy bogaty
świat w ostatki śpiewa

eksplozja kolorów
przekwita i gaśnie
w zadumie wieczorów
już za chwilę zaśnie

muślinowe tiule
srebrnej pajęczyny
obejmują czule
zamglone krainy

spłowiałe zielenie
gasnące oplata
w osnute omdlenie
szron babiego lata

spuszcza głowę słońce
w wyblakłym ogrodzie
bez listowia drżące
sady w brzasku chłodzie

ich bujne okrycia
na ziemię opadły
już bez śladów życia
od szronu aż zbladły

posmutniałe drzewa
wiatr liśćmi szeleści
smętne nuty śpiewa
przemijania treści

wzmaga swe podmuchy
niebo deszczem płacze
nadciąga czas pluchy
czas biegnie inaczej

jakby się zadumał
cienie dziwne kładzie
na cmentarzu tłumy
smutne w listopadzie

biały dym z ogniska
zeschła chryzantema
biała zima bliska
jesienny poemat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co nowego?
nowy duch i nowe ciało


mocno wydłużone;
na pierwszy ogień rymy, na drugi wyświechtane zwroty (nie mówię słowa, bo one same w sobie nie mogą być wyświechtane, ale ich kompozycja owszem); na trzeci rozciągnięcie wiersza jak gumy do żucia (ktoś coś już o tej gumie i enterach wspominał...);

zaproponuję dużo cierpliwości i pracy; czytanie poezji - nie blogowej i tu się narażę też nie forumowiczów - może klasyka nie w modzie, ale podstawą w nauce jest świetną!
później przejść do współczesnych, zacznie się klarować, co oklepane, a co nie, myśl się wyostrzy (bywają wyjątki), no i będzie odniesienie, wtedy można zacząć budować;
powodzenia;
pozdrawiam serdecznie
ewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muślinowe tiule
obejmują czule

- no przecież to jest mistrzostwo uniwersal! the best in the word:)
sto lat bym myślał i bym nie wymyślił takiego czadowego rymu w takim orientalnym kontekście! maestria kontrolowanego kiczu - tron szydery, wiklinajarzębina:)
i niech się ktoś ze mną odważy nie zgodzić!

pozdrawiam kolorowo artystów pozdrawiam
(robię tak od lat, od lat tak robię)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze " mała mysz" !

Stanąłem ostatnio w obronie Pani (Pana) poezji wiersza "Jesień" w konfrontacji z
panem Romanem Bezetem, aż zaiskrzyło ujemnie i oberwało mi się o posądzenie
mojego poziomu z treściami "discopolowców'.Będę szczery, zrobiło mi się Pani
(Pana) trochę szkoda. Tu taka skromność na zaczęcie (pseudo autorskie), a tu
takie przemoczenie na starcie. Dla mnie -jeszcze raz to powiem- jest w Pani
(Pana) wierszu pewien rytm, są rymy, jest pewna nastrojowość, chociaz tematy
są powielane i rozciągnięte. I może nie przeżywałaby (-ał) Pani (Pan) teraz
pewnych frustracji z powodu krytyki, ale jest też Pani (Pan) sama (sam) sobie
winna (winien).Po prostu, ze swoim wierszem trafiła (-ił) Pani (Pan) nie do tych
drzwi. Czy Pani (Pan) czytała (-ał) motto przewodnie tegoż Forum (na stronie
głównej)? Wydaje mi się, że nie , albo Pani (Pan) go nie zrozumiała (-ał).
Tu są ludzie tworzący nowatorski kierunek w poezji, Oni bawią się słowem,
tu, żeby zaistnieć trzeba ich czymś nowym zaskoczyć, zmusić do myślenia, etc.
Ja , pokazałem się na tymże Forum aby poznać te nowe trendy. Coś w tym jest,
chociaż nie wszystkie utwory do mnie przemawiają. Cenię Ich jednak też za to,
że twardo potrafią bronić swoich racji, nie zgadzam się jednak z Ich przekona-
niem na ichże monopol nieomylności w krytyce utworów z innej półki.
Ja, zamykam drzwi tegoż Forum, ponieważ siebie tu nie widzę. Oni, są tu sobą
i ja też chcę "być sobą jeszcze". Mówiąc prostymi słowami o Ich oczekiwaniach
wobec tego co Pani (Pan) Im podaje, to Oni wierzą, że (...) ale to już było i nie
wróci więcej (...).

Ja, Pani (Panu) radzę, jak nie chce Pani (Pan) przeżywać kolejnych nieuzasadnio-
nych - w Pani (Pana) mniemaniu - oberwań chmur, z powodu krytyki następnych
Pani (Pana) wierszy podobnych do "Jesieni", to radzę Pani (Panu) ze swoją
poezją zapukać do innych drzwi. Ale decyzja należy do Pani (Pana).

Pozdrawiam serdecznie!

Z.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z.K. Zauważ, sięganie do klasyki jest czymś wspaniałym i godnym uwagi, ale poziom musi mieć tym wyższy...

"oni"... wie Pan, krytyka zawsze będzie subiektywną, a jeśli ktoś - nie jedna osoba - radzi popracować nad rymami - coś w tym musi być,
krytyka najpierw budowana będzie na smaku, później na pamięci - tu się kłania klasyka; później przychodzi jakieś światełko nowe;
komentarz jest wybiegiem dla czytelnika, on ma do tego prawo, wstawiając wiersz na forum, należy liczyć się ze słowami krytyki, cedzić je, szukać prawdy; i budować na tym;

poszukiwanie odpowiedniego czytelnika może dać zgubny efekt - autor pozostanie sam z wierszem; bo żaden czytelnik nie okaże się godny; nie przyklaśnie, a czy aby na pewno o oklaski chodzi?

forma zamkniętą nie jest, ciągle się jej uczymy; a jeśli nie chcemy? co pozostaje?
mówisz o nowatorstwie, odwołajmy się zatem do klasyki;
weźmy dialog grecki - tam pierwsza forma - w niej szukali piękna; późnmiej treść - w której poszukiwane się mądrości i prawdy!

dodałabym coś jeszcze, ale moze się powstrzymam;
życzę więc powodzenia w poszukiwaniu czytelników;
pozdrawiam
ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wygłaszając takie przemówienie życzysz chyba autorowi wiersza źle, a także samemu sobie. Obcowanie z ludźmi od których można się wiele nauczyć raczej sprzyja nauce i rozwojowi i nie koniecznie prowadzi do utraty tożsamości. Wierszyk, a właściwie prosta rymowanka napisana jest konsekwentnie szósteczką, ale forma ta zwykle jednak używana jest raczej do wierszy żartobliwych, a ten nim nie jest. Rymy a zwłaszcza te gramatyczne budzą sprzeciw. Stwierdzenie, że na portalu są ludzie tworzący nowatorski kierunek w poezji jest jakby nie trafione, gdyż nie ma tu jednego stylu pisania. W wypowiedziach jest wiele serdeczności. Nie ma tu agresji i wyszydzania jakie jest na innych portalach codziennością. Radzę pozostać wczytując się w wiersze i opinie, a gdy wiele z prawideł przeanalizujesz, to gdy sięgniesz wstecz pojawi się u Ciebie lekki uśmiech zażenowania. Pozdrawiam ciepło. Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Z.K. dla Ewa Socha i dla Leszek
Dziękuję! Takich rad, które myślę, skierowane są również dla autora mała mysz,
powinno być więcej.

A teraz, jeszcze trochę treści dla autora mała mysz.
Pomimo całego poetyckiego kunsztu jaki Pani (Pan) w ten wiersz włożyła (-ył),
tym Pani (Pana) szczególnie drwiącym krytykom (jeśli ktoś określa to słowem
"Kicha" to jak to się ma do kultury osobistej wobec kogoś kto dopiero początkuje
i oczekuje życzliwych rad i zrozumienia), z powodu długości jego wersów, ten
wiersz w Ich oczach odrazu gubi i kojarzy się to Im, chociażby z (...) majteczki
w kropeczki (...) - sześciozgłoskowiec. Lepiej było dla Nich napisać go prozą, co
jest o wiele łatwiejsze (każdy to wie), przekaz byłby podobny, a krytyki byłoby
nieco mniej. Ale cieszę się, że Pani (Pan) jest sobą.
Proszę też nie przejmować się, że np. dla Pani (Pana) z całymi ubarwieniami, liść
pozostaje liściem. Pani (Pan) sięgnie, chociażby do dzisiejszego "Dziennika", Nr
83/2006 i przeczyta fragment utworu poety XX wieku, w którym to
EUGENE GUILLEVIC napisał, że dla Niego:

(...) W moim królestwie
Liść jest
Po prostu liściem.

Nigdy nie byłem
Zwolennikiem wielkości.

Sam zresztą jestem niewielki. (...)

A jednak uważany jest On , przez większość, za jednego z najwybitniejszych
poetów francuskich XX wieku.
No ale teraz, tu na tym Forum, jak Pani (Pan) napisze rymując, że liść jest
liściem, to zostanie Pani (Pan) po raz kolejny sprana (-ny) przez tych zadufanych
w swojej nieomylności niektórych poetów. Jeśli już Pani (Pan) napisze, że liśc
jest przedłużeniem kosmicznej egzystencji fotonów gwiezdnych, baterią słone-
czną niemych świadków krajobrazu, czy też barwną paletą malującą ukojenie
oczu , czy focusów postrzegania, to będzie to trochę lepiej, ale też krytyka
Pani (Pana) nie ominie, ponieważ to nie będzie ten styl, jaki Oni preferują.
Dla mnie początkujący poeci na tymże Forum powinni na starcie otrzymać wiele
ciepłych pouczających rad, a nie z miejsca drwiący kelner, podaje Im pełen jadu
stek do przełknięcia. Tych życzliwych rad -owszem są one tutaj- jest tu tyle,
ile jest zieleni w październikowym liściastym lesie.
Mnie tu na tym Forum, też różnie krytykowano, np. za częstochowskie rymy
w wierszu "Słoneczny żar", podając na przykładzie swojego podobnego wiersza
(a jakże!) "Częstochowa niech się schowa", że On też tak potrafi, ale jak
spróbowałem jakby to się szło w pielgrzymce do Częstochowy w rytm Jego
wiersza, lub czynić rytmicznie jakąś inną czynność... To wie Pani(Pan) co?
Nie bardzo.
Pani (Pana) wiersz zainspirował mnie aby również szóstką napisać wiersz o
jesieni, ale zamieszczał go tu nie będę (wiadomo dlaczego) i uważam, że jest
nastrojowym wierszem dla dzieci jak również dla dorosłych, którzy zechcą
spojrzeć oczami dziecka na piękno jesieni. Podam Pani (Panu) tylko cztery
pierwsze zwrotki:

Idzie jesień złota,
Babie lato niesie...
Barwi liście w sadach,
Barwi liście w lesie.

Wszystko dookoła
Pięknie wybarwiła,
Krajobraz zieleni
Na żółty zmieniła.

Zabarwiła liście
Na różne kolory.
Ten żółty, bordowy,
Czerwony, we wzory.

Ten jeszcze zielony?
-Pewnie przegapiła.
Może farby zbrakło?
Może nie zdążyła?

Ja uważam, że mimo szóstkowego rymu (dla niektórych z Nich jest to rym
"discopolowców") jest on poprawny ale wg Nich to tylko ja tak uważam.
Ja, np. (widzę, że Pani (Pan) również) jestem zwolennikiem poezji klasycznej
rymowanej, ponieważ ona łatwiej dociera do umysłów wielu i na dłużej tam
pozostaje. Ale to nie znaczy, że mam zaraz pisać jak Adam Mickiewicz, a jeśli
nie to dać sobie spokój, bo tak mi np. poradzi chodząca nieomylność ze stolicy
kulturalnej Polski.Jak ja napisałbym wiersz o poezji R.Bezeta i Innych :

Wiersz, nie musi się tłumaczyć,
żeby coś, dla wielu znaczyć
i wszystkiego, mówić nam.
Wiersz, ma bronić siebie sam.
I wychodząc nowym czasom
wiersz, nie musi służyć masom. (etc.)

No ale, nie będę dalej wzorował się na Ich tekstach.

Niech Pani (Pan), jeśli chce oczywiście, posłucha na Forum rad innych poetów,
ale tych życzliwych i doskonali swój warsztat, a generalnie niech Pani (Pan)
pozostanie sobą.

Pozdrawiam serdecznie!
Z.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie, czy Pan zachorował, czy coś?
Mądrzy się Pan, ok. - taka uroda. Tylko po co się ośmieszać? Kompleksy leczyć publicznie?
Niech się Pan zastanowi, zanim cokolwiek następnego spłodzi, czy to w formie komentarza prozą, czy wiersze, bo szkoda miejsca, czasu i ambarasu (vide cięta riposta wyżej ;)
To Forum ma strukturę szufladkową - czy to znaczy, że początkujący autor, jakim niewątpliwie Pan jest, powinien publikować na - teoretycznie najwyższej - półce? Pana poezja i poglądy na nią nie są nawet wczorajsze, a co dopiero: współczesne. Ja też nie mam patentu na nieomylność, ale mam trochę doświadczenia (widziałem na tym Forum już nie tak nawiedzonych ;) i twierdzę, że robi Pan wielką krzywdę autorowi "mała mysz" (lepszy żaden nauczyciel niż zły).
Mam nadzieję, że To ostatnia zaczepka ad. personam - w przeciwnym razie poproszę moderację o przepytanie Pana ze znajomości Regulaminu Forum.
pzdr. b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...