Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rzeki wpływają do źródeł
zwijają fale w embriony
roślinność wrasta korzeniem
w dłoń jedynego stwórcy
rozmyte w pył gwiezdny promienie
wracają do czarnej dziury
gdy wsteczne działanie prawa
pozbawia ludzi wolności

on i ona pod drzewem
poznania dobra i zła
zamknięci w miąższu owocu
bez grzechu pierworodnego
i wąż
którego czaszka
bieleje w piaskach klepsydry
rozbitej na atomy
wielki wybuch udaremniony

nic się nie zdarzyło

Opublikowano

Dopowiadające rozwidlenia wywodu dość skutecznie tłumią efekt jego mechaniczności. Dwuwers o "wstecznym działaniu prawa" upłynniłbym jakoś w wyrazie. Ale ogólnie ów splot geo-fizyko-biblijny udał się. Po raz enty czytając puentę chciałoby się może zajrzeć i pod tę podszewkę - wykrzesać efektowny absurd - ale i tak jest dobrze, ta niezmącona powierzchnia do pewnego stopnia rodem z zen. Pozdrawiam.

Opublikowano

dziękuję za komentarz. bardzo podoba mi sę określenie "splot geo-fizyko-biblijny' i pomyślę nad włażniem go w podtytuł (jęsli dokonasz cysji praw autorskich:))

pozdrawiam!

Opublikowano

dziękuję Ewo. Zachecona cieplymi komentarzami chyba zdecyduję się rzucić ten wierszyk na głebsze wody poza Warsztatem. niech tam przekłują balonik mego ego:))))

pozdrawiam cieplutko!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę,ze musisz spróbować. Ja też tak zaczynałam - krytykowali to
w środku miałam za złe, ale słuchałam wskazówek bo były cenne i
tak obserwując innych starałam się znaleźć swój styl. Myślę skromnie,że
troszkę się udało, czego Tobie z całego serca życzę. :))) pozdrawiam EK

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...