Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Klezmer Band Boy


Rekomendowane odpowiedzi

Wspomnienia jak futerał klezmerskiego muzyka. Pusty
rozbrzmiewam w przeciągu karbowanej uliczki. Hadera,

Natanya, Hajfa, ich suche piaski nie napełniają. Tylko furkot
wiatru, jakby wywiewało mnie od środka, oddech po oddechu

i już nikt nie przesypuje się. Nie ma imion, twarzy, pieśni
weselnych, łkań. Więc płynę za morze między opiłkami fal,

ale i tam jestem niezamieszkały. Nikt we mnie
głośno nie szumi, nie odbijają się echem głosy głosów,

nikt nie przeciąga smyków kłótni. Gdyby chociaż udało się
napełnić mnie chmurami, melodią ulicy albo szelestami

drzew czy dajmy na to raz zasłyszanym wspomnieniem
w pociągu linii A - Z, byłbym bardziej czyjś. Wypełniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...