Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pani Izo, nie zapłacze, bo to, normalnie, zły facet jest. A tak, a'propos, myśli Pani, że jak się Pani "zetrze w pył", to on zapłacze?...Hmmmm...A co do tekstu - inaczej się nie da? Jakoś normalniej, hę?

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wylewanie smutku nie zawsze trzeba nazywać wierszem
więc przed następną publikacją-
no właśnie będę śledził jeśli będzie w takim tonie to niestety będę musiał krytykować
bo jak narazie jest to bardzo mierne

pozdrawiam
Opublikowano

A ja w ten sposób - warsztatowo - czemu nie ? Nawet rymy się pojawiają i to całkiem zgrabne. Gorzej z treścią - czyli doborem słownictwa - tutaj warto jednak tworzyc rzeczy nowe. Bo szkoda dłoni po prostu.
Nie zrażac się - pisac dalej.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wylewanie smutku nie zawsze trzeba nazywać wierszem
więc przed następną publikacją-
no właśnie będę śledził jeśli będzie w takim tonie to niestety będę musiał krytykować
bo jak narazie jest to bardzo mierne

pozdrawiam

Zaniknę, czyli będę powoli znikać :) A krytyki się nie boję, życie niestety jest brutalne, taki los i przyzwyczaiłam się już...nie jest pan pierwszy i pewnie nie ostatni ;)) Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jesteś chyba pierwszą osobą, która od początku mojego bytowania na forum daje mi plusik, mały, bo mały ale zawsze ;)) Pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja zawsze tak piszę, proste zrozumiałe (prawie zawsze) słowa, "banalne" jak komentują inni. Lubię takie pisanie, to mój styl. Czy muszę to zmieniać?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka @Alicja_Wysocka, i tak będę musiał pierwsze dwie części przerobić, żeby tam się znalazła także narracja Agnieszki. Z całą pewnością będzie to mniej lub bardziej trudne, ale pomysł z narracją naprzemienną jest taki dobry, że chyba będę musiał to zrobić. Powiedzmy to otwarcie: @Alicja_Wysocka, jesteś moją prozatorską muzą literacką i nie mogę zlekceważyć twojego głosu w sprawie narracji naprzemiennej. :) Rozwiązanie problemu z narracją naprzemienną może nie jest łatwe, ale może też sprawy popchnąć do przodu. :)    Mówiąc ściśle: @Alicja_Wysocka, nie jesteś moją jedyną prozatorską muzą literacką. :) Jest nią także  chociażby @Berenika97, ale w nieco inny sposób...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Annna2 @Leszczym @Bożena De-Tre @Nata_Kruk  Dzięki za słowa i chwilę @huzarc @piąteprzezdziesiąte @Maciek.J @Leo Krzyszczyk-Podlaś @Rafael Marius Dziękuję za obecność     
    • Pan Prezydent z małżonką pięknie zaprezentowali się na czytaniu poezji Jana Kochanowskiego. W liceum od Reja i Kochanowskiego zaczynam naukę z poezją:) miałam polonistykę bardzo wrażliwą na tym punkcie:)
    • @Alicja_Wysocka Też tak przypuszczam :) @iwonaroma Czyli maks siódemki zęby :) @Berenika97 Tak, to taka właśnie historia, świetnie ją uchwyciłaś :) @Sylwester_Lasota Dziękuję i również pozdrawiam. @wierszyki To nie absurd, to real :)
    • W tej ciemności, wśród drzew i ścieżek podleśnych kroczyłem patrząc na pnie rzeczy smutnych, na ciemniejące gałęzie myśli ich kora nierówna, ich korzenie poplątane. Potykając się o nie, łamałem kości, naciągałem mięśnie, naznaczone znamieniem czasu pnie ponacinane uznawałem za znak sędziwości W mądrości swojej jednak nie pojąłem że nie należy zatrzymywać się nad nimi, pochylać głowy nad tymi stertami gruzu rozsypanego przez tych, co nie mają na uwadze przechodniów , którzy w cieniu księżca odszukiwali drogi do nieba lecz ja nie pójdę już za ułudą, ze łzami już nie przyjdę przytulać brzoz wysokich światło księżyca pomimo blasku odbija zaledwie promienie słoneczne, a sklepienie wciąż ciemne i tak potykając sie raz za razem, updadłem niczym martwy resztkami tchu pacierz zmawiając, posłyszałem tylko słowa: po prostu idź gdzie światło i ciepło - tego do końca nie wiem lecz wstałem i poszedłem nie patrzac za siebie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...