Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

sukienka pachniała trawą gdy
biegała boso po twoich marzeniach
we włosy wplatając pocałunki

w międzydniach tańczyłeś
z jej snami by niebawem
odjechać rydwanem Heliosa

nad uchem jej uśmiech
bez smyczy zacieśniającej
rutynę problemów

czas bawił się waszą
młodością popychając
wskazówki na tarczy uczucia

aż przyszedł inny kochanek
z nią zabrał młodość i śmiech
miałeś swój taniec

teraz w ramiona porwało ją życie
nie wygrasz

tobie zostawiło tylko jej uśmiech
zasuszony nad uchem


-------------------------

Nadaje sie to do czegoś? A tytuł?
Jak zwykle mam problemy z wersyfikacja, ale niestety nie tylko.
Może pomoglibyście troszke poskracać, zeby sedno było bardziej wyraziste? Dałoby sie?
Bardzo proszę o pomoc, wszelkie komentarze i sugestie!
Z góry dzieki!

Pozdrawiam cieplutko
MR

Opublikowano
sukienka pachniała trawą gdy
biegała boso po twoich marzeniach
we włosy wplatając pocałunki

nad uchem jej uśmiech
bez smyczy zacieśniającej rutynę problemów

czas bawił się waszą
młodością popychając
wskazówki na tarczy uczucia

teraz problemem jest
jedynie uśmiech zasuszony nad uchem


/////////////////////\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\

tak zakończyłbym ten wiersz
we własny sposób

może zmobilizowałem do własnych zmian

ale popracuj nad nim

bywaj

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Ogólnie muszę powiedzieć, że gminna wieść niesie, że niejaki Michał L. alias Leszczym, stoi i za tym kolorem, zresztą wraz z przyjacielem Agentem :))))
    • pomyliłeś się to inny adres chyba że to ja coś zgubiłam a jednak w połowie drogi zebraliśmy chmury do czysta rozpogodziło się wszak o dziwo pyłki uleciały myśli ciemne bure ty w słońcu się przekomarzasz ja mu promienie dorysowuje   sękatym drzewem podparta jakiś inny świat oglądam może film a może obraz dzieło sztuki portret stworzenia czy to początek czy kontynuacja wieki całe się przewijają zawieszone przerwane być może nigdy wcześniej nie zapisane   cztery lata siedem miesięcy rogalik cytryna zielona kredka nie ustalamy już niczego dzieje się myśl samoistnie dokąd zmierza nie wiadomo obserwujemy jak chudnie i tyje jak w kolory wystrojona raz jest kogoś raz niczyja   widoczna skromna ulotna czerwień murów na szczycie wśród lasów skały niełatwe niebieska szeroka wstęga co wdziera się w obraz słowami nie chcę słów nie teraz zabierz mnie tam gdzie cisza potrafi stwarzać kwiaty   które potem zakwitają  życiem
    • @truesirex   cudowna jest

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @hollow man   jakich kłopotów hollow man ? :) 
    • TO                                 JEST                              CHOINKA                            OZDOBIONA                           ŚWIATEŁKAMI                       PIĘKNYMI BOMBKAMI                  KOLOROWYMI ŁAŃCUCHAMI            I BOŻONARODZENIOWYMI KOLĘDAMI                
    • @Rafael Marius A jakże inaczej? Miłość to wiara. Jeżeli wierzyć, to tylko w dobre scenariusze.   Pozdrawiam! Szczęśliwego Nowego Roku!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...