Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kurnikowa heca ---cz 1---


Rekomendowane odpowiedzi

brzęczy zegar na koguta
co wraz z brzaskiem zapiać musi
lecz rozpusty noc okrutna
dzioboustnie ślinę dusi

zjeża pióra dreszcz trwożący
głowa ciężka lżejszy sen
zgaga brzuszna pali duszę
gigant kac przez cały dzień

straszny koszmar męczy zwoje
spazmatycznie ciało drży
bez pobudki ten poranek
dawno słońce już się skrzy

cała wioska słodko chrapie
nikt nie słyszał brzmień koguta
aż się w końcu przed południem
rozpętała rzeź boruta

wściekły siwiec z ogniem w oczach
wnet zawitał do kurnika
i machając swą siekierą
wrzaski trzaski szał panika

wszystkie kury się rozbiegły
został tylko śpioch pijany
lecą pióra słychać krzyki
kogut żywcem oskubany

c.d.n

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiwat! Twoje zdrowie imć Tali! Zabawka przednia.
(ale tym twoim cedeenom to już nie ufam;)

Mam uwagę: 4 wers - "suszą ustną ślinę dusi" (jest literóweczka, popraw),
ale czemu ustną, przecież to kogut...
Daję swoje typy: suszą gardła silne dusi/ suszą podłą (lub jakikolwiek sensowny
przymiotnik) ślinę dusi/ suszą moczydzioby dusi. Jest pewnie jeszcze z 10 innych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak był w warsztacie początek dwie pierwsze strofki, ale jakiś czas temu więc dlatego może się wydawać znajomy

pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na 8 lipca

Może zróbmy ogolne obwieszczenie ? i kto zechce, popije z nami ?
(ale kto z nami bedzie chcial pic ? Nikt...
Buuuuuuuu)
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak był w warsztacie początek dwie pierwsze strofki, ale jakiś czas temu więc dlatego może się wydawać znajomy

pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na 8 lipca

Może zróbmy ogolne obwieszczenie ? i kto zechce, popije z nami ?
(ale kto z nami bedzie chcial pic ? Nikt...
Buuuuuuuu)
:)

w sumie dobry pomysł
wrzucę na forum wątek (-:

zobaczymy kto się bedzie pisał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie sen  świat rozpada się na kawałki  fruwające ręce nogi  kawałki dzieci  szarpane przez  zgłodniałe psy  choroby zjadają żywcem  z dziurawych ścian  spoglądają smutne oczy  nie przerażają nikogo wywołują uśmiech  takie obrazki są  codziennością  konsumujemy je tlumnie w TV po kolacji na deser    to zabawy w wojnę  panów polityków  w białych koszulach  nie tylko na Ukrainie i Libanie    a my  my... nas jakby nie było  namaszczamy ich    12.2024  andrew
    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
    • Jestem taki opiekuńczy i zrozumieć wszystkich mogę cierpliwości mam tak wiele wskażę innym prostą drogę jestem miły i uczynny kocham dzieci i zwierzęta nie brak mi inteligencji kto mnie spotka zapamięta jestem piękny ponad miarę włosy lśnią na mojej głowie zęby białe jak perełki ciała piękna nie wypowiem i tak dziwię się tym ludziom każdy gardzi poniewiera że nie lubią mnie a przecież jestem skromny jak cholera  
    • Dlaczego serce moje Do Ciebie śpiewa Bez wzajemności   Dlaczego szarpie Twej bliskości brak Tak długi już czas   Dlaczego lustrzanie Nie dzieje się nic Na drugim końcu nici   Dlaczego kielich miłości Solą łez smakuje Tęsknoty niespełnionej   Dlaczego nadzieja  Umrzeć nie chce W obliczu codzienności   Co tak naprawdę  Przędzie między nami los Pod osłoną rzeczywistości
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...