Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wolno zmienić obowiązkowego psa na kota albo świnka morskiego czy stepującego żółwia? bo jeśli tak to mam zaliczone, jeśli nie lecę na wieś szukać Alojza :))

tylko prosze dziwic sie naturze kota ;)
z reszta nie mialem przyjemnosci :P
Opublikowano

Ja uważam że wiersz byłby naprawdę rewelacyjny, gdyby nie ostatnia zwrotka. Puenta to jest najważniejszy, kulminacyjny punkt, który albo może uczynić wyjątkowym nawet przeciętny wiersz, albo też wyjątkowy uczynić przeciętnym . W tym przypadku, moim zdaniem, to drugie.. Może popracuj jeszcze nad jakimś mniej spodziewanym i mniej "oklepanym" końcem, bo reszta bardzo dobra. Pozdrawiam. L.A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziekuje serdecznie za komentarz :)

a co tyczy sie koncowki to juz tlumaczylem ;)
zapraszam wyzej. poezja niestety posilkuje sie
wieloma oklepanymi wyrazeniami itd... ale
trzeba starac sie ograniczac tego typu
banalizowanie ;)
wiec, who knows :)

Pozdrowka

:)
Opublikowano

Sporo już zostało powiedziane, z tego co sam miałem na myśli (vide: Lady Aj
i paru innych o ostatniej strofie, Lady Aj i paru innych o pozostałych, Michał K.
o słowie "manifest"; z tym słowem, które było nie było ustawia odbiór już na samym
początku pod pewnym kątem, to rzeczywiście radziłbym być ostrożny, bo ono
zobowiązuje, tak jak np. sonet w tytule. Problem w tym, że wg mnie o ile sonetów
można napisać wiele, o tyle manifestów - chyba nie powinno się:) A więc "manifest"
powinien być przede wszystkim tekstem dojrzałym. Podsumowując - nie chcę i nie mogę tego traktować jako prawdziwy, ukończony-pełen
manifest; raczej jako zarys, szkic do czegoś co dopiero będzie w stanie faktycznie
formułować i budować określoną postawę.

Pomijając słowo "manifest" oraz ostatnią strofkę, która również i moim
zdaniem ściąga tekst niepotrzebnie w dół, ten utwór jest naprawdę dobry.
Jak to napisał Michał - 5/6:) Bardzo mi się podoba takie formułowanie myśli,
może zapaść w pamięć.

Co do tworzenia jakiś "szczególnych grup twórców" i nowych założeń czy programów,
to już od dawna jestem ciekaw, czy rzeczywiście moje pokolenie (w pewnym sensie "nasze"
pokolenie, czyli zdecydowanej większości ludzi, którzy tu coś wrzucają, pokolenie
- powiedzmy wstępnie - w historii programów poetyckich "poBRUlionowe";), czy to
pokolenie zdobędzie się na jakiś kolejny "Manifest", czy w ogóle takie coś jest mu potrzebne
i użyteczne.

ps. nie wykluczam, że takie coś już istnieje, tylko ja o tym nie wiem, choćby z tego
względu, że nie śledzę aż tak uważnie współczesnego polskiego, poetyckiego światka.
Pzdr!:)

Opublikowano

heh, a ja zamiast pisywac manifesty wolę sobie na ten absynt pójść, chociaż absynt jest fuj, lepsze wino ;-pisze dzie wuszka, a jednak po absyncie nie boli głowa, a po winie, zobacz co stworzył Tali, gdy łeb wali>
a co do wiersza; zgadzam się że to raczej manifestacja przeciw...
pozdrawiam ES

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wszelkie luzne - tymbardziej luzne - uwagi Szanownego kolegi biore
w calosci pod uwage i rozwage, oczywiscie, nie jest to "manifest" calosciowy,
z biegiem lat zapewne nabieral bedzie szlachetnych smakow, jak wino czy
kobieta ;) wiec traktujmy ten "manifest" jako szkic, ktory ma aspiracje ;)
Osobiscie uwazam, ze sformalizowanie grupy ORG'a moglo by byc
bardzo ciekawym wydazeniem i kto wie, kto wiem "Manifest" na forum
prasy, ba, mediow elektronicznych mozna by wtedy "splodzic" :)
czy to "cos takiego" istnieje tu na tym portalu? czyba nie, choc ja tez
nie sledze tego.
Tymniemniej jest mi milo ze Szanowny kolega zabral glos w sprawie,
Pozdrawiam Serdecznie
klaniam sie.

:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mozemy negocjowac co do napojow?! jack daniels, johny walker lub polska zytnia? ;)
dziekuje za komentarz:)

Pozdrawiam

E. Z mocniejszych tylko Krupnik, mogę pić szklankami:)

Co do manifestów drogi kyo, to miałem na myśli całe polskie współczesne
środowisko - może ktoś tam, gdzieś już się skonsolidował i wystąpił z hasłami
na sztandarach? Ktoś ostatnio np. kreował środowisko wydawnictwa Biuro
Literackie (Wrocław zdaje się) na taki "najdonioślejszy głos", ale powtarzam
- w gruncie rzeczy nie interesowałem się tym nigdy głębiej.

Co do tworzenia takich wspólnych działań, to ja póki co jestem zbyt mały na to
i w ogóle mam wrażenie, że obecnie polscy poeci to świat luźnych atomów,
czy inaczej: wielo- (żeby nie powiedzieć "omni-") kierunkowe wektory.
Idę spać. Pa!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...