Korczak Krzysztof Opublikowano 24 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2006 winnicami bioder dojrzewałas we mnie w koronkowym bluszczu kryłem się chowałem słodkie winogrona wargami śpiewałem uwiodłas mnie,splotłaś,wplątałaś jedwabie dotyków w mój niedosyt ciała co rusz sięgaliśmy w coraz inne tance na ustach mi kladlas slodkie pomarańcze symfonia cykad potem gdzieś daleko nie dawała spocząć pospiesznym oddechom gdyśmy się wspinali opleceni w górę w naszą uwerturę i szły w muzykę nowe instrumenty klarnety,trąbki piszczałki i flety i sięgneliśmy błekitnego morza w wysokich przestworzach i swoich ramion białe piorópusze kładliśmy wyżej i wyżej od wzruszeń tak władaliśmy górą i obłokiem razem,przyjażnie dwie głębokie i swiat sie garnał w piersi niedokrzyku zazdrosny jakże o niebo dotyków a my uwiedzeni tak sobą nawzajem zieloną łąkę czyniliśmy rajem...
allena Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2006 Widzę że tylko nazwa działu pozostała; reszta jest milczeniem chyba,że teraz takie dyrdymały są na topie.:( A. wiem ,bo zaraz będą pochlebne komentarze - jeśli nie, to będziemy świadkami cudu może?
Lobo Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2006 Jedyne, co się broni w tekście, to stylizacja. Konsekwentna, do końca. Poza tym faktycznie niewiele dobrego: rytm się buja na boki, jak chce, rymy skaczą bez ładu i sensu, całośc sprawia wrażenie wysilonego poszukiwania kolejnych wersów. pozdrawiam.;-)
Ona_Kot Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2006 polskie znaki diakrytyczne raz są a raz ich nie ma poza tym, jakoś dziwnie (!) nie mam zastrzeżeń może miejscami rzeczywiście coś rytm się gubi ale nie za bardzo - jak na słodkie dyrdymały napisane konsekwentnie i (na moje dzisiejsze oko) nieźle plus kilka banalików pozdrawiam ps. ale ja tam się nie znam
M._Krzywak Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2006 Ja też się nie znam, wersyfikacja też skacząca. a jak ktoś się zna - niech mi to przetłumaczy: "słodkie winogrona wargami śpiewałem" a potem to rodem z piosenki "Perfectu": uwiodłas mnie,splotłaś,wplątałaś jedwabie dotyków w mój niedosyt ciała co rusz sięgaliśmy w coraz inne tance na ustach mi kladlas slodkie pomarańcze a potem to, bo mam jakies pomieszanie przestrzenne: "i sięgneliśmy błekitnego morza w wysokich przestworzach" a na końcu to: "razem,przyjażnie dwie głębokie i swiat sie garnał w piersi niedokrzyku zazdrosny jakże o niebo dotyków" Bo może ja faktycznie durnieje i niedowidze albo coś takiego ?
allena Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie, nie durnieje Pan - tych Mądrych Inaczej jest więcej :). A.
Korczak Krzysztof Opublikowano 25 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2006 Panie Krzywak co do tych winogron to zostawiam to panskiej wyobrazni.No niech Pan pomysli......
Ona_Kot Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2006 Winnicami bioder dojrzewałaś we mnie, w koronkowym bluszczu kryłem się, chowałem słodkie winogrona wargami śpiewałem. Uwiodłaś mnie, splotłaś, wplątałaś jedwabie dotyków w mój niedosyt ciała. Co rusz sięgaliśmy w coraz inne tańce, na ustach mi kładłaś słodkie pomarańcze. Symfonia cykad potem, gdzieś daleko, nie dawała spocząć pospiesznym oddechom, gdyśmy się wspinali opleceni w górę - w naszą uwerturę. I szły w muzykę nowe instrumenty klarnety, trąbki, piszczałki i flety. I sięgnęliśmy błękitnego morza - w wysokich przestworzach. I swoich ramion białe pióropusze kładliśmy wyżej i wyżej od wzruszeń. Tak władaliśmy górą i obłokiem razem, przyjaźnie dwie głębokie. I świat się garnął w piersi niedokrzyku, zazdrosny jakże o niebo dotyków, a my uwiedzeni tak sobą nawzajem zieloną łąkę czyniliśmy rajem. tak bym poprawiła interpunkcję pozbyłabym się także zbyt wielokrotnego "i" na początku wersów - plus poprawki od Aletr Net i będzie naprawdę niezły kawałek poezji czekam na efekty! pozdrawiam
Oxyvia Opublikowano 27 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2006 Podoba mi się ten wiersz. Jest bardzo muzyczny i trafia do mojej wrażliwości. Najbardziej podoba mi się to "zamieszanie przestrzenne", poplątanie morza z niebem. Biedni są ludzie, którzy nigdy nie przeżyli takiej ekstazy, bo nie są do niej zdolni. To kalectwo. Szkoda tylko - ale za to wielka - że są liczne błędy ortograficzne. Brak znaków diakrytycznych straszliwie psuje wrażenie piękna przy czytaniu, a sprawia nieodparte wrażenie niedbalstwa. Pozdrawiam ciepło.
M._Krzywak Opublikowano 27 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2006 A więc tak - po poprawkach Kocicy i Izy faktycznie lepiej to wygląda, pierwszy mój zarzut (wers z winogronami) to MOJA pomyłka - składnia bez przyimkowa jest jak najbardziej poprawna, chociaz nieco archaiczna, "pomarańcze - tańce" dalej mnie razi. Pierwszy wpis usuwam - jest bez sensu, ale za to niechlujstwo warto by poprawic, szczegolnie, że jak widze "ś" da się wbic u pana, podobnie "ń". Tyle - pozdrawiam.
Dorma Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 Tematyka: winogrona nawet zbliżona do mojego ostatniego wiersza, jaki niedawno wkleiłam. Aż miło, że ktoś z lekka podobnie myśli.
Korczak Krzysztof Opublikowano 1 Lipca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2006 Jesli jeszcze ktos wroci dotych komentarzy to bedzie mi milo wyjasnic ze pewne bledy biora sie z tego ze jestem w anglii i tamtejsze klawiatury nie maja polskich znakow.Kazda wiec polska literke musze zmudnie wklejac.I za te bledy przepraszam.Co do reszty to uparcie trwam przy soim i nic nie zmieniam/takie mam prawa jako autor/.Mnie sie on podoba w takiej wersji. Dziekuje.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się