Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pewnym miasteczku
W okragłej sali
W kątku zasypiał
Kwiatek konwalii
W rączce go miała
Dama spóżniona
Na poły smutna
Na wpół stęskniona
Gdy nie pojawił
Się ten z oddali
Umarł i zastygł
Kwiatek konwalii
Dama umarła
Z kwiatkiem uśpiona
Na poły smutna
Na wpół stęskniona

Opublikowano

przyznam się bez bicia choć na pół przytomna
tą damą z konwalią byłam ja- rzecz pewna
uwielbiam konwalie i jaśmin i rumjanek
ale ci panowie gdy zabrali wianek
zwiali gdzie pieprz rośnie, nie bacząc pod nogi
więc dziś więdnę bez wianka uśpiona w pół drogi

Opublikowano

oj Ty Stasiu prawies jak spiaca krolewna
mialas kwiat konwalii teraz tylko drewna
na gien zostaly i tak pol przytomna
owiala cie spiaczki zaraza ogromna
chlopow szlak gdzies trafil a do pieca komu
nie ma dzis podlozyc przy kominku w domu
mowisz wiedniesz, pieprz ich mila to nieroby
bo nie ma wspanialszej nad Toba osoby
;)))

Opublikowano

Pieprz i konwalija
- rzekłem rozbawiony
Ona mu nie sprzyja,
a On szuka żony.

Nie potrzeba korekty
- pomysł to nienowy.
On jej bratki inwektyw
Ona lewy sierpowy.

Więc czy będzie im dane
doczekać tej chwili,
jak się w łóżku nad ranem
będą długo godzili ?

Pieprz i konwalija
- rzekłem rozbawiony
Ona mu nie sprzyja,
a On śpi zmęczony.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...