Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • wybacz że czasem modlę się wierszem choć słowa za małe więc wersy ulotne a puenta nie zawsze przyklęknie
    • @Wiesław J.K. Bardzo serdecznie dziękuję, no i coż, trudno sie nie zgodzic z tym co piszesz. Dobrego wtorku

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • pół-noc Chrystus patrzy przez Judasza  nie to sąsiad o tej porze   może to prorok Ilja z Podlasia ale czemu tutaj dzisiaj teraz   panie co pan panie nad moim łóżkiem panie Budda   idę patelnia na ogniu smażony strach ona w szlafroku krzyczy   idę śnię zbutwiałe drewno mojego ciała walczy   dawno nie byłem snem niebieski Budda wisi w obłokach dymu   ryż dochodzi siadamy on mówi oświecenie jest nie-oświeceniem   pijemy  żar wypływa pajęczy kącik ust nabrzmiewa   sąsiad zasypia wracam gdzie byłeś ujmuję jej dłoń jak księżyc srebrzą się jej oczy   to był dom zjawa śniło ci się nie jest tam   zasypiam Chrystus patrzy przez Judasza reptilianie Patryk Vega moja żona   sen jest jawą obudzenie się jest śnieniem                  
    • pomarańczowodziobe  ponad perłowo- srebrnym   przez nieba chłód w połowę do zanurzenia w ciszy   stadem przez tamy wąskie stalą wzmocnione ramię  zda się   że lecą w bezkres w trzepot słów  przenosimy     - chyba pływają w powietrzu        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...