Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wołam ciebie przez rozdźwięk
chaotycznych ruchów cząsteczek

a ty
suchowiejem falujesz śpiące
trawy układasz wyobraźnią

bryzą morską trącasz grzbiet
rozpraszając na tęczowe kropelki

monsunami letnimi urodzaje
przynosisz ciepłem i wilgocią

mój wietrze wietrzyku

Opublikowano

z morza ja tylko bursztyny, czesem też ten wiatr co zatyka,
reszta zbyt płaska dla mnie - ja jestem niewolnicą gór:) (izaura:))))

ale powiem ci, że ładny ten wietrzyk u ciebie:) te kropelki i twoje nawoływania:)))
pozdrawiam
e wuśka;)

Opublikowano

Tytuł można czytać: chan ekko ;)
co jest bliskie prawdy wiersza: onże wiatr, monsun czy inny władca ciepłej Azji, może nawet chan?, a wszystko to w sosie ekologicznym: czysta wyobraźnia w tęczowych kropelkach ;D
Proponuję kilka fastryg.
Jak niżej (z góry sorry za nożyce - jeśli zaboli, proszę kopnąć ;)
[bardzo bym chciał wyciąć "cząsteczki', ale mnie wstrzymuje coś]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z tym, że proszę pamiętać o konotacjach wyrazu "falujesz" (wg dr Freuda ;)
dyg
b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki to co się stało to wielkie barbarzyństwo, ale najgorsze jest to że niektórzy się z tego cieszą. Szok.  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • @Alicja_Wysocka czegoś co samemu się nie przeżyło, to często tylko jedna z wielu opowieści, ale większość, która nawet teraz się dzieje pozostaje w mroku niewiedzy lub zapomnienia Dziękuję za czytanie i komentarz  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • Ładny wiersz, pozdrawiam.  
    • Płomień liże niebo, Drapie ciągle płuca swąd. Patrzę już na ślepo, Zataczając któryś krąg. Krzyczy całe ciało, A z gardła nie dobywa się już dźwięk...   Spłonie dziś na popiół, Wiara, że pojawi się. Nadzieja i opór, Że on nie opuścił mnie. Szans ciągle za mało, Nawet na pojedynczy jęk...   Wiem, że nie pomogłem, Zagłuszając każdy ton. Niszcząc czego dotknę, Byleby nie zajrzeć w głąb. Lecz proszę Cię, coś powiedz, Potrzebuję Cię, sam przecież wiesz...   Gdziekolwiek się przeniósł, Łzę otarł o moją skroń. Również na ramieniu, Niczym wspierająca dłoń. Krople gaszą ogień, Orzeźwienie przyniósł mi mój wiersz.  
    • ,,Wielkich dzieł Boga  nie zapominajmy,, Ps.78    pamiętać o Bogu trudno gdy...   życie jak szwajcarski zegarek  najnowszy smartwitch   znika z horyzontu  bo i po co potrzebny    gdy … światło nasze gaśnie nagle  w najmniej oczekiwanej chwili  znikają marzenia    było beztrosko i pięknie  slodycz miłość  wszystkiego w nadmiarze  to nie był sen  a jednak ...przepadł   czy Ty Boże nie widzisz... niesprawiedliwości  mnie syna Twojego    źle mi się dzieje  przecież …jestem Twoim dziełem  przypomniałem sobie  wiem że podasz rękę  i już …   9.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...