Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziecięce zabawy - część trzecia i przedostatnia


Rekomendowane odpowiedzi

Szparka wydziela kleistą substancję o specyficznym zapachu oraz smaku.Jego członek pręży się niczym stal.Och !,ach !.
Pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy.Konstrukcja przypominająca wyglądem dziuplę ślimaka jest już mokra i soczyście wilgotna.Mniam,mniam.Pociąg pędzi co tchu prosto w kosmiczną otchłań.Pocisk wystrzelił. - Teraz już na zawsze będziemy razem.
Ich usta zamiarają z wrażenia.Po pościeli krąży czerwonawa substancja.
Dziewczyna z filmu cycki ma przygwożdżone do samej ziemi.
Zoombie oblizuje wszystkie paluszki.
Dziewczyna i chłopak w kowbojskim kapeluszu stoją na tle pustyni.
W tle blask słońca.
Ona bierze malutki pistolecik i mierzy nim prosto,głęboko,bez jakiegokolwiek zmrużenia okiem przed siebie.
Drugą dłoń wkłada w majtki chłopaka.
Wyczuwa twardość.
Wszyscy,którzy staną na przekór sile ich miłości dostąpią niezwykłego zaszczytu poznania smaku śrutu.
Penis chłopaka jest wciąż wilgotny a ona strzela.
Kiedy wracała ze szkoły przypadkowo zauważyła swojego partnera gdzieś w okolicy krzaków tulącego do siebie atrakcyjną nieznajomą.
Postanowiła o tym nie myśleć.
Za chwilę zacznie się "Moda na sukces ".
Potem obejrzy "Pierwszą miłość" i "Kochaj mnie,kochaj".
W końcu jest środa.
Lekcje porzuciła już dawno temu.
Nie ma na to czsu.
Mężczyzna z serialu czule obejmuje swoją partnerkę aby zaraz obściskiwać się z inną.
Przecież tamta w krzakach wcale nie była taka atrakcyjna.
Pewnie mu się znudziła.
Wyrzucił ją do kosza jak stare majtki.
Razem z tą laską mogłyby uknuć misterny plan i zarżnąć świniaka.
To samo było w "Diagnozie zbrodni".
Kim Basinger i Uma Thurman.
Smakowity kąsek.
Jeszcze lepsze ciastko.
Wieśniak- pewnie bawi się z nią mrówkami.
Podpali je i będzie patrzyć jak się smażą.
Razem będą rozssupływać cienkie jak nici chirurgiczne pajęczyny.
Zabawa w chirurgów.
Potem położy ją na stole operacyjnym.
- Gdzie boli pacjentkę ?
Sprawdza ciśnienie.
Puls serca oczywiście.
Chora skarży się na bóle między nogami.
- Muszę panią zmartwić.Nie ma to żadnego lekarstwa.Och !- żadnego.Odpowiada zdruzgotana pacjentka.- To jednak może pomóc.Zdejmuje portki ukazując dawidowego fagasa.
- Bellissima ! - wpada w zachwyt graniczący z rozkoszą.
Dalej posuwa ją jak rwącą kobyłę.
- Nie.Taka zemsta nie wchodzi w rachubę.Ma zupełnie inny,gorszy od tego plan.
Dryń,dryń.- Czy zastałam Kubę ?
- Ależ oczywiście Zosiu wejdź.
Jest w swoim pokoju.Matka małego mężczyzny niepomna zagrożenia zamyka drzwi.Jeszcze nie wie,że do swojego domu wpuściła mordercę a może raczej morderczynię.
- Odrabia lekcje a myślałam,że czyta playboya.
- Nie jest zbyt zadowolony na mój widok.- Chodźmy do piwnicy,tylko na chwilę a później zjemy obiad.
- Zgoda - tylko,że tym obiadem będziesz ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Promiennym uśmiechem przebijać warstwy szarości ponurej egzystencji.   Byłeś lekarstwem i było cię jak na lekarstwo.   Miałeś być odzwierciedleniem dostatku i życia w miłości.   Wtedy słowa przychodziły Ci łatwo: Kocham, obiecuję, pragnę...   Tak pewnie wypowiadałeś je na głos. Teraz chrząkasz, udając niemego, nabrałeś wody w usta, zacisnąłeś gardło.   Słowa ucichły i ty gdzieś przepadłeś, z korektorem w ręku kończysz dyktando...   Kochanie, niektórych błędów nie można wymazać.
    • Czemu, zły duchu, nawiedzasz mnie w snach?  Dlaczego mej duszy nie dasz spać?   Jesteś tak inny od tego co znam. Zimny i oschły.  Zupełnie mi obcy.    Wgryzłeś się w me serce,  zostawiając krew na swych ustach.  Jakbyś chciał przekazać, że już nigdy nie pokocham innego mężczyzny.    Jakbyś wiedział, że zostaną po Tobie ślady na marmurowej skórze,  rowy po wylanych łzach.  I krzyk rzucony w taflę wody.   Nosiłam Twój zapach częściej niż własną skórę.  I jakoś dziwnie i obco mi bez niego.   
    • kropla potu    możemy zrzucić kotwicę odparować  z pozostałości nanizać od początku  wszystko co jeszcze mamy    czarne gałęzie dzień za dniem jak widok  pól sponad kierownicy i chłodne dłonie  próbujące schwycić jakiś promień w nich  możesz się odnowić będziesz strugą dźwięku wrzecionem czułym na drgania    kropla potu nad wargą śmiały szelest opadającej bielizny    świt rodził się w bólach ale już umiera  nad skostniałą ziemią szybują ulice  twój kontur krzepnie kiedy z nich  wypływasz    
    • @Domysły Monika Na tej bazie skonstruowałem 3 miejskie hasełka :) I to z nich dzisiaj jestem najbardziej zadowolony. Reszta to w sumie nieważna gra słów :) Pzdr. M. 
    • @violetta

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      i piosenkę w wykonaniu Wodeckiego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...