Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziecko mówiło
prośbę o pokój

przeciągane sylaby
rozbrzmiewały
w zbarokizowanym kościele

a echo
gdzieś we mnie pytało
dlaczego Bóg pozwala
na zło takie straszne?

nie wiem tego
ale jestem pewien
że z tym który chce
przejdzie przez
krwawą kąpiel
komory gazowej
Bóg

może zwlamy
winę na Boga
bo szukamy
usprawiedliwienia

Opublikowano

zastanówmy się co znaczy mówiło prośbę?
znaczy że nie czytało czyli że było małe na tyle że nie chodziło jeszcze do zerówki ani 1 klasy
ważnym słowem jest przeciągane, dla mnie
pan Adam wykasował całą jedną całostkę którą uważam za niezwykle istotną w całym wierszu
to że kościół jest zbarokizowany też nie napisałem bez tak zwanej kozery
zastanówcie się co to znaczy a nie wyrzucajcie od razu
to że echo we mnie mówiło jest też ważne

dziecko mówiło
prośbę o pokój

przeciągane sylaby
rozbrzmiewały
w zbarokizowanym kościele

a echo
gdzieś we mnie pytało
dlaczego Bóg pozwala
na zło takie straszne?

ja tego nie wiem
ale jestem pewien
że z tym który chce
przejdzie przez
krwawą kąpiel
komory gazowej
Bóg

może zwlamy
winę na Boga
bo szukamy
usprawiedliwienia?

Opublikowano

no może to istotne ale napisane jakoś tak nieciekawie... rozumiem, że druga strofa - te przeciągane sylaby odzwierciedlają mowę dziecka, czyli tę prośbę? więc to jakby to samo, może to jakoś połączyć?
nadal twierdzę że "mówić prośbę" brzmi dziwnie, nie po polsku jakos... moze 'prośba wypowiedziana przez dziecko'?


prośba o pokój wypowiedziana przez dziecko
przeciąganymi sylabami
rozbrzmiewała w zbarokizowanym kościele

echo
gdzieś we mnie pytało
dlaczego Bóg pozwala ====>
na zło takie straszne?

ja tego nie wiem - >to w ogole jest niepotrzebne - skoro echo w peelu czyli peel pyta ale jestem pewien czemu Bog pozwala na to zlo to wiadomo ze peel tego nie wie
że z tym który chce (jakby wiedzial to by nie pytal)
przejdzie przez
krwawą kąpiel ==> im Allgemeinen proponuje obciąć tą strofę troche
komory gazowej poza tym "kąpiel w komorze gazowej" niezupełnie jest krwawa...
Bóg

może zwlamy
winę na Boga
bo szukamy
usprawiedliwienia?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dziś w ogrodzie raj był tu kwiecień bywał maj   zawitał czerwiec piwonią  zapach  kradł   lipcowi  drzwi  otwiera na co  róża się dąsa   bo woli sierpień - wrzesień też się jej podoba   dziś w ogrodzie gaj zapach zgubił winien wiatr   dla mnie ten ogród to kumpel   -  to prawdziwy mych marzeń kram
    • Dziś Lubię Mgłę Z Głową w Chmurach Cały Dzień W NIebiosach I w Wodzie Nad Wodą w Lesie Bez Wiatru Wytchnienie    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ja - chwilowe wzmożenie przestrzeni   Zapis światła w tkance  Fazy ubrane w sieci liczb Ludzki teatr geometrii  Emanacja niebytu  Przelana jak wodór w śnieg  Do twardości struktury   Świadomość przepływu Nie do utrzymania Jak każda wiedza   O matce    Kończy się obłędem  Tragizm rozpadu  Hagiografia hologramów    Dynamika bez metafizyki  W projekcji pulsu I słowa, które znaczą  Bez istnienia    Jak nuty bez muzyki
    • Moje przyjaciółki to drzewa:)
    • Wiesz - ja lu­biłem zachmurzo­ne niebo Cel­tyckie chóry przy dębo­wych stołach Gdy gar­son mil­cząc Guin­nessa na­lewał I krzepnął spokój bo świat mnie nie wołał   W ra­mionach gro­zy czy też w brzas­ku chwały To­piłem obłęd który wciąż doj­rze­wał Świat wy­dawał się być niedos­ko­nały Dla am­bicji i wewnętrznych prze­mian   Ce­niłem piękno po­nad wszelką miarę Budząc nadzieję roz­siewałem smut­ki Kar­miłem ciało i tra­ciłem wiarę Gry­wając w ba­rach za bu­telkę wódki   Słowa spłonęły wiatr roz­wiał po­pioły Spoj­rzałem w stud­nię swo­jej ciem­nej duszy Wie­czność od­kryłem w ok­ruszkach po­kory Kroplą od­wa­gi zło pragnąc wyk­rztu­sić   Dzi­siaj ro­zumiem dokąd ten świat zmie­rza Wszys­cy to wiemy lecz nikt nic nie zmieni Chcę być świadec­twem Two­jego przy­mie­rza Pa­nie coś stworzył tę prze­piękną Ziemię
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...