Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

What can you tell me about love
it’s a gift sent far from the above
some say you are blessed for life
for me it’s still an edge of a knife….

it can pierce your soul very deep
like a dangerous mountain steep
you can fall to non ending misery
feel the taste of bitter treachery….

void that was left by her departure
can turn in to a depressive rapture
causing your brain to go insane
poisoning you like a toxic bane….

but still the madness in your heart
it tears your consciousness apart
leaving your good emotions to die
and giving life to a liberating cry….

hungrily devours your dying mind
making happy while being blind
constantly cuts you of from reality
bringing you to a verge of fatality….

you could fight her for your rights
but nobody will hear these shouts
try to kill her ghost inside of you
that’s what she wants you to do….

loves cruel damnation onto defeat
makes your life vengeance sweet
when you triumph over the destiny
you defeat the worst mortal enemy….

so why do I play this vile symphony
when I’m immune to unusual agony
I need a painfully unstable condition
because it’s my weak life definition….

reading awkward theories of sanity
realize that I want this mind remedy
inevitable as it may seem for you all
to love is my most important goal….

Opublikowano

Podoba mi się. Czułam się trochę, jakbym czytała tekst Depeche Mode :)
W sumie to nie leży mi tylko 6 "zwrotka" - tak, jakbyś od emocji i opisywania stanu uczuć przeszedł do opisywania działań - walka, strzały.
No i jeszcze ostatnie słowo "goal" :/ Czy to wpływ Mistrzostw Świata? :)
Jeśli miałeś na myśli "cel", a nie "gol", to może lepiej byłoby użyć innego słowa? To mi zdecydowanie nie pasuje ...

P.S. Rzuć okiem na regulamin. Zdaje się, ze jest tam coś o języku publikacji ...

Pozdrawiam :)

Opublikowano

"What can you tell me about love" po pierwszym wersie już radzę przekierować się do Blake'a, też tragic love, a w 3 strofkach... Polecam "Love's secret".
a co do języka publikacji, to chyba jesteśmy na stronie poezja.org, a nie poetry.com
pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Powyższy kolega jest właśnie jedną z form agresji na tym forum.  Ponawiam, co napisałem wcześniej.  Dodam jeszcze jedynie, że epilog w Twoim wierszu jest dwuznaczny a środowisko tutaj jest zorientowane religijnie więc nie mam pojęcia, jak zareagują.  Życzę powodzenia. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Napisałeś bardzo intrygujący, zmysłowy wiersz o intensywnym doświadczeniu bliskości i pożądania. Wiersz działa jak impresja - stany, obrazy, doznania w ich intensywności i ulotności, a także jest tu ekstaza maetafizyczna. Bardzo mi się podoba.  
    • MRÓWKI część druga Później się okazało, że zajęły całą polanę po brzegi, a więc szybka ucieczka była raczej niemożliwa. Zatem nie było możliwości, aby wyjść na zewnątrz namiotu bezpiecznie, a mrówek coraz więcej gromadziło się w namiocie.  Przestraszyłem się nie na żarty i nagle przypomniałem sobie wczorajsze zdarzenie. Wędrując przez las i szukając dogodnego miejsca na rozbicie namiotu, ponieważ postanowiłem spędzić tam noc na pobliskiej polanie, poczułem w pewnym momencie ugryzienie podobne do tego jakie doświadczyłem przed chwilą. Zobaczyłem na nodze duża czerwoną mrówkę, a więc to ta mała istota była przyczyną nagłego bólu.  Rozgniewany z powodu zadanego mi bólu i w odruchu adrenaliny rzuciłem kamieniem w mrowisko, których o dziwo było sporo w tym miejscu, znajdujące się nieopodal starego dębu. To był błąd, który doprowadził mnie do obecnej niewesołej sytuacji.  Zamiast strząsnąć  mrówkę z nogi i uciekać z tego miejsca tak szybko jak tylko możliwe to ja na przekór zaistniałej sytuacji rozbiłem namiot niedaleko tegoż mrowiska.  Szczerze mówiąc nie przypuszczałem, że mrówki potrafią się mścić i że jest ich tak wiele. Przypomniało mi się, że czytałem niegdyś o mrówkach żyjących w Australii i Afryce, które wędrują gromadnie i pożerają wszystko co żywe napotykają na swojej drodze. Te mrówki co otaczały mój namiot, na moje szczęście nie należały do tego żarłocznego gatunku, lecz to nie oznacza, że nie były  groźne. Uświadomiłem sobie grozę sytuacji i nie pozostało mi nic innego jak tylko szybka próba ucieczki z polany.   cdn. 
    • @andrew   To piękny wiersz o ulotności chwili i sile wyobraźni. Uchwyciłeś coś, co chyba każdy zna - ten moment, gdy jedno spojrzenie wystarczy, by w ułamku sekundy stworzyć całą historię. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...