Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzidek1983

Użytkownicy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dzidek1983

  1. Co to za czas? okrutny... zabiera, zabiera mi misia oczka ma zielone ręka monitorem oświetlona wydaje się być dojrzalsza włoski takie poważne żyły takie nabrzmiałe a skarpetki pachną tak jak zawsze świeżo i czarno okrutnie... tak jak czas?
  2. Smucę się gdy wchodzę do suchej klatki oglądam się z siebie i widzę krople jak płatki spadają w dół jak z niebiańskiego kwiatu by rozbić się o srebrzystą połać dachu.... i zastanawiam się po co ja wychodziłem po co me skromne progi opuściłem wracam więc w ukochane pielesze na deszcz, tam gdzie z życia się cieszę....
  3. Poznałem ją niedawno, serce jej pokochałem w głąb duszy się zakradłem i już tam zostałem odwiedzam ją w snach, ona na jawie istnieje jej śliczna twarz wciąż w mej głowie widnieje.... siedzę ogłuszony, młotem szczęścia szczerego wzięła swe kredki, zmieniła kolor życia szarego rysunki na ścianie mego przyszłego mieszkania ona maluje, grube linie wzajemnego oddania....
  4. Siedzę... ona tam czuwa czy to wiatr, czy burza siedzę... a ona tam czuwa prawdziwie, a może przez blask szkiełko bowiem odbija siedzę... może pora już wstać patrzę, patrzę na czas siedzę, siedzę od lat czekam.... na co? na siebie....
  5. Dzidek1983

    Myśl

    sorki ze pytam... to ten sam szron co z forum BF??
  6. heh naprawde.... nie mozna po angielsku... coz najwyzej bana dostane :P co do tego goal... to mi pasuje :P ale inne okreslenia na "cel" sa jeszcze mniej atrakcyjne
  7. What can you tell me about love it’s a gift sent far from the above some say you are blessed for life for me it’s still an edge of a knife…. it can pierce your soul very deep like a dangerous mountain steep you can fall to non ending misery feel the taste of bitter treachery…. void that was left by her departure can turn in to a depressive rapture causing your brain to go insane poisoning you like a toxic bane…. but still the madness in your heart it tears your consciousness apart leaving your good emotions to die and giving life to a liberating cry…. hungrily devours your dying mind making happy while being blind constantly cuts you of from reality bringing you to a verge of fatality…. you could fight her for your rights but nobody will hear these shouts try to kill her ghost inside of you that’s what she wants you to do…. loves cruel damnation onto defeat makes your life vengeance sweet when you triumph over the destiny you defeat the worst mortal enemy…. so why do I play this vile symphony when I’m immune to unusual agony I need a painfully unstable condition because it’s my weak life definition…. reading awkward theories of sanity realize that I want this mind remedy inevitable as it may seem for you all to love is my most important goal….
  8. What can you tell me about love it’s a gift sent far from the above some say you are blessed for life for me it’s still the edge of a knife…. it can pierce your soul very deep like a dangerous mountain steep you can fall to non ending misery feel the taste of bitter treachery…. void that was left by her departure can turn in to a depressive rapture causing your brain to go insane poisoning you like a toxic bane…. but still the madness in your heart it tears your consciousness apart leaving your good emotions to die and giving life to a liberating cry…. hungrily devours your dying mind making happy while being blind constantly cuts you of from reality bringing you to a verge of fatality…. you could fight her for your rights but nobody will hear these shouts try to kill her ghost inside of you that’s what she wants you to do…. loves cruel damnation onto defeat makes your life vengeance sweet when you triumph over the destiny you defeat the worst mortal enemy…. so why do I play this vile symphony when I’m immune to unusual agony I need a painfully unstable condition because it’s my weak life definition…. reading awkward theories of sanity realize that I want this mind remedy inevitable as it may seem for you all to love is my most important goal….
  9. hehe no nie do konca mi o to chodzilo... ale ciekawa interpretacja... dzieki
  10. Podłoga się dziwnie zachwiała mym umysłem zakołysała butelka z rąk mi wypadła obok mej świadomości upadła.... leżę na tej ziemi ja obok leży dusza ma śmiejemy się do siebie nawzajem przechadzamy upojenia gajem.... wewnątrz ciepło miłe grzeje opór na sen mój topnieje zbieram w sobie wszystkie siły jakby obce ręce mnie nosiły.... niezgrabnie czołgam się do łóżka najpierw lewa, potem prawa nóżka bez pacierza, bez kąpieli zasypiam w mej pościeli....
  11. Dzidek1983

    Moja Pani

    tak zrobilem... dzieki :P
  12. Ty bóstwem, ja tylko żyję na tym padole danie z mego serca podałem ci na stole ty ptakiem, ja marnym jedynie robakiem marzę by zostać gałęzią na której siadasz jak sroka, me serce ze złota dziś okradasz załóż gniazdo i zostań blisko, nie odlatuj podleć do mnie, z pyska lisa mnie uratuj..... Ja kaleką, ty lekarstwem na tą ułomność tabletka, igła, wbij ją, tracę przytomność ja chorobą, ty mojej duszy dobrą pogodą antybiotykiem, remedium na me cierpienie pochłaniam każde twe subtelne tchnienie podaj mi kule, pójdę do końca koło ciebie aż dom nasz znajdziemy w pieknym niebie.... Ty wszystkim, ja mniej niż niczym jestem marnym dla twych lekkich stóp podestem ty oceanem, ja kroplą pod starym kranem wysycham na zlewie, na nowo mnie stwórz tchnij życie w tą pustynię, zmieć ten kurz popatrz się na mnie, daj sił na resztę życia tyle wysp przed nami jeszcze do odkrycia.... Ty wszystkim....
  13. Scena w teatrze, kurtyna bordowa opada aktor śmierci w świetle księżyca rozpowiada o historii swej miłości okrutnie zakończonej zdradą i oszustwem pięknie uwieńczonej.... robi krok nad przepaść, staje, czeka chwilę krok ma niecały metr, a on widzi całą milę wyjmuje białą chustkę z zastygłą łzą swoją pokazuje widowni, ona kiedyś była moją.... ludzie klaskają, wyrażają podziw dla niego płytcy w swej ocenie, nie zauważają złego on umierał na scenie, krew swoją wylewał całe swoje życie do tej chwili dojrzewał.... zagubiony schodzi powoli w cień kurtyny wspominając swe uczucia do dziewczyny po której ma tylko tą chustkę jedwabną która przypomina, że uczucia też bladną....
  14. prosze o liczne komentarze wszystkich moich wierszow.........
  15. Ale ja jej nie zabiłem ja tamtędy tylko przechodziłem.... szedłem sobie ścieżką w parku czas wolno mijał na mym zegarku wtedy zobaczyłem ją z daleka była jak światłość a ja jak kaleka.... nie miałem żadnego motywu dla tak zbrodniczego porywu przechodząc zerknąłem w jej stronę i złamałem jej wstydu obronę.... popatrzyła na mą osobę chwila, a trwało to całą dobę.... cios to niby jest straszliwy serce łamiący i kąśliwy bo gdy w oczy jej spojrzałem od razu ją w sobie rozkochałem.... ale ja jej nie zabiłem ja tamtędy tylko przechodziłem....
  16. Dzidek1983

    Moja Pani

    prosze jak juz czytacie... to napiszcie co sadzicie.... licze na wiele wiele wiele wiele komentarzy :P
  17. Dzidek1983

    Moja Pani

    Ty bóstwem, ja tylko żyję na tym padole danie z mego serca podałem ci na stole ty ptakiem, ja marnym jedynie robakiem marzę by zostać gałęzią na której siadasz jak sroka, me serce ze złota dziś okradasz załóż gniazdo i zostań blisko, nie odlatuj podleć do mnie, z pyska lisa mnie uratuj..... Ja kaleką, ty lekarstwem na tą ułomność tabletka, igła, wbij ją, tracę przytomność ja chorobą, ty mojej duszy dobrą pogodą antybiotykiem, remedium na me cierpienie pochłaniam każde twe subtelne tchnienie podaj mi kule, pójdę do końca koło ciebie aż dom nasz znajdziemy w pieknym niebie.... Ty wszystkim, ja mniej niż niczym jestem marnym dla twych lekkich stóp podestem ty oceanem, ja kroplą pod starym kranem wysycham na zlewie, na nowo mnie stwórz tchnij życie w tą pustynię, zmieć ten kurz popatrz się na mnie, daj sił na resztę życia tyle wysp przed nami jeszcze do odkrycia.... Ty wszystkim....
  18. Dzidek1983

    Dobry aktor

    Scena w teatrze, kurtyna bordowa opada aktor śmierci w świetle księżyca rozpowiada o historii swej miłości okrutnie zakończonej zdradą i oszustwem pięknie uwieńczonej.... robi krok nad przepaść, staje, czeka chwilę krok ma niecały metr, a on widzi całą milę wyjmuje białą chustkę z zastygłą łzą swoją pokazuje widowni, ona kiedyś była moją.... ludzie klaskają, wyrażają podziw dla niego płytcy w swej ocenie, nie zauważają złego on umierał na scenie, krew swoją wylewał całe swoje życie do tej chwili dojrzewał.... zagubiony schodzi powoli w cień kurtyny wspominając swe uczucia do dziewczyny po której ma tylko tą chustkę jedwabną która przypomina, że uczucia też bladną....
  19. Dzidek1983

    Morderstwo

    prosze o komentarze.... im wiecej tym lepiej....
  20. Dzidek1983

    Morderstwo

    Ale ja jej nie zabiłem ja tamtędy tylko przechodziłem.... szedłem sobie ścieżką w parku czas wolno mijał na mym zegarku wtedy zobaczyłem ją z daleka była jak światłość a ja jak kaleka.... nie miałem żadnego motywu dla tak zbrodniczego porywu przechodząc zerknąłem w jej stronę i złamałem jej wstydu obronę.... popatrzyła na mą osobę chwila, a trwało to całą dobę.... cios to niby jest straszliwy serce łamiący i kąśliwy bo gdy w oczy jej spojrzałem od razu ją w sobie rozkochałem.... ale ja jej nie zabiłem ja tamtędy tylko przechodziłem....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...