Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z tytułem mam problem więc na razie nie ma


Rekomendowane odpowiedzi

ok, to jeszcze jedna wersja :)


a jeśli nie było warto
odwracać wzroku
zapisywać kolejnych kartek
dziwnymi wieczorami
i myślami jak smoła -

* * *

oczywiście bywa wiatr
przesuwa wskazówki
więc za kilka lat
będzie się można uśmiechnąć


dziś to wyobraźnia
jest najlepszą odtrutką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julka, nie ma nic gorszego, jak popaść w melancholię z powodu nieszczęśliwego tego, no... ;)
Nie - jest, napisać wiersz o tym ;)
Daj sobie z tym spokój (mowię o wierszu) - bo wpadasz w straszne banały, co widzę po propozycjach tytułu. Napiszesz kiedyś na spokojnie, zobaczysz, że będzie inaczej, będzie przepięknie (mówię o wierszu ;)))
pzdr. b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie tego się obawiałam Bezecie, ale jakoś nie potrafię nie dać temu wierszowi spokoju;
a najbardziej wkurzające jest to, że nic porządnego nie mogę napisać (może z nadmiaru matematyki...)

no i jeszcze jedno w melancholię to ja już dawno nie popadam - zbyt duża ze mnie racjonalistka :)

pozdrawiam serdecznie

"Nie - jest, napisać wiersz o tym ;)" - minimalnie nie rozumiem tego zwrotu, pewnie dlatego, że z nadmiaru nauki mi się te dwa ostatnie neurony przegrzały :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bettina Wegner   Ta piosenka jest dla moich dzieci Dla wszystkich dzieci A tym bardziej dla dorosłych      Dzieci     Czują paluszkami Małe rączki dwie Lepiej by ich nie bić Bo połamią się   Takie małe stopki Byłoby ich żal Gdy na nie nadepniesz Nie wyruszą w dal   Dwoje małych uszek Ach pozwólcie być Kiedy je zakrzyczysz Będą głuche żyć   Jakież piękne usta Mówią wszystko wprost Zabroń im raz tego A zamilknie głos   Czyste jasne oczy Mają ostry wzrok Zawiąż je a zrobią Zacofania krok   Tak niewinne dusze Wszystko wyczuć chcą Trochę je pomęczyć To zarosną krwią   Wiotki wskroś charakter Rośnie wolno wzwyż Poczniesz go naginać Złamiesz jemu krzyż   Prości mądrzy ludzie Pięknie byłoby Pozbawionych twarzy Mamy tu na zbyt     tłum. Marek Thomanek 01.07.2024    
    • @iwonaroma   Taka już moja natura :) @corival   Dziękuję za komentarz  :)   Z poetyckim pozdrowieniem...
    • @Falkone   Tak jakoś wyszło  :)
    • @Dagmara Gądek Dagmara, Twój wiersz skojarzył mi się z anegdotą.:) Pozdrawiam.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dostojny rabin na łożu śmierci jest żegnany przez rabinów ustawionych w długiej kolejce do jego łóżka. Z końca kolejki niższy rangą rabin ma pytanie do umierającego: "Co to jest życie?" Wszyscy są zgorszeni natrętem, ale nie mają wyjścia, i pytanie wędruje poprzez dostojników do umierającego: "Co to jest życie?" Najbliższy rabin przeprasza umierającego, że jeden z braci w takim momencie ma do niego pytanie: "Co to jest życie?" Rabin przymyka oczy i długo się zastanawia, w końcu odpowiada: "Życie jest jak rzeka." Odpowiedź wędruje do pytającego, ten po chwili znowu pyta: "Co rabin ma na myśli, mówiąc, że życie jest jak rzeka?" Rabini patrzą na pytającego niezadowoleni, nie mają jednak wyjścia i ponownie pytanie wędruje do umierającego. Ten znowu zamyka oczy i zastanawia się, po długim czasie odpowiada: "A może nie jest jak rzeka."
    • @Amber dziękuję za komentarz, miło mi
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...