Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam?:)))pamiętam z warsztatu.Motyw panta rhei wydaje się byc oklepany,ale ładnie go tu wplotłaś.Trochę odstraszają te opoki żalu i ociężałe powietrze,może spróbuj bez takiego nacisku na słowa,prosto i zdecydowanie. Podoba mi się ta końcówka ale ja widziałabym ją jako wahanie,wystarczyłoby dodać "że" na początku ostatniego wersu. Ogólnie in plus,pozdrawiam

Opublikowano

opoki żalu celowo napomykają o Mickiewiczu i wodzie wielkiej i czystej ;]
Mialam juz rożne wersje i ze stwierdzeniem, że rhei i z pytaniem czy rhei...
Ale kiedy wpatruje się w nurt rzeki, trudno nie uwierzyć w to, że życie też płynie -
ot tak, uczymy się od natury :)
pzdr.

Opublikowano

Niby banalne - a niebanalne. Na pierwszy rzut oka mysle - ot, nic nowego, ale tak po skladaniu pewne elementy owej konstrukcji trzymają się na dobrych spawach. Na brzegu rzeki - topię wzrok, odbijające przenieśc do ociężałego powietrza - jest co poskladac.
Ale i pierwszy rzut oka miał swoje racje - w końcu - wszystko płynie :)
Ale i tak będe za.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Dziekuję serdecznie za komentarze, nawet nie spodziewałam się, że ta własnie pozorna "banalność" może się jednak spodobać :)

Ewo, wiesz... ja też zastanawiałam się nad tym ostatnim wersie. Nie doszłam do
żadnego przekonania, więc zostawiłam w tej formie, ale jeżeli tak sugerujesz, to może
jednak moja myśl była uzasadniona... spróbujemy ;)
Dziękuję raz jeszcze!

pzdr.

Opublikowano

Ha! W decydującym momencie wyskakuję z ukrycia i dodaję decydującą opinię!
(sorki, to taka moja fantazja na temat, w kontekście filmu "Rambo";)
Cóż - chyba rzeczywiście (przynajmniej ja) optowałbym za wersją z twojego
post'u powyżej. I też namawiam cię gorąco do dodania tego "?" w ostatnim
wersie - będzie jeszcze bardziej intrygująco:) Banał to z pewnością nie jest,
wręcz przeciwnie - jak to się mówi: "świeże ujęcie". Pzdr!

ps. zapomniałem zapytać - jesteś pewna, że "rhei", a nie "rei"? Skąd to "h"
wzięłaś? Przecież to po grecku. Chociaż fakt, nie wypada mi się upierać
- są po prostu różne możliwości transliteracji... :) Pa!

Opublikowano

No to decydująca opinia Bartosza vel. Rambo przeważyła i dokonałam zmian... ;-)

Oto co znalazłam pod hasłem Heraklit na Wikipedii:
"panta rhei" (gr. Πάντα ῥεῖ καὶ οὐδὲν μένει)

Dzięki Stallone i mam nadzieję, że teraz jest bardziej intrygująco!
pzdr :)

Opublikowano

Myślę, że określenie "nudny" co do tematów podnoszących kwestie filozoficzne nie jest trafne. Oklepane natomiast rozumiem.
Co do rhei to taka moja fantazja twórczo-małotwórcza. Tak mi się ulozyło w głowie pierwotnie i nie zmieniam. Może się podobać lub nie.

Dzięki Yasioo i Chanah!
pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...