Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pamiętam dokładnie stukot nadjeżdżającego dla Ani
byle nie pieczonego jabłka

imitacje nocy w samo południe
z leżaków jak pociąg na stacji
pełnej przechodniów

pierwsze malunki z kresek
jak krzywe marzenia autorów

dywan w prostokąt gdzie centrum
niczym ateńska agora

i siebie przy oknie z rękoma
szukającymi rodziców po kieszeniach

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



fajnie. ja go pisałem z niespecjalnym przekonaniem, wiesz...dostałem temat z zewnątrz i SE pisz, ale skoro mówisz, że nie jest katastrofalnie to poczekam jeszcze na kilka komentarzy. mi też to "niczym" przeszkadza, ale już jest za dużo razy uzyte "jak", nie wiem. dzieki za opinie. pozdrawiam.
Opublikowano

Przedszkole poznałem jak dziecko tam posłałem, dopiero....

ale jak się połapałem o co chodzi ztym jabłkiem (że stolik z kółkami) to mi sie jaśniej na duszy zrobiło:

Na prawdę dobry wiersz, pozdrów koleżankę....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...