Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drobniutka, mała, soczysta pomarańcza turlała się bardzo długo po czarnej, zimnej asfaltowej trasie. Zgubił ją niesforny pasażer beztrosko wyglądający z rozpędzonego sportowego samochodu. Bezwiednie lecąc zatrzymała się na ostrym, twardym, betonowym krawężniku. Jej delikatna skórka poobijana, przetarta popękała boleśnie w kilku miejscach. Pomarańcza załkała. Zaciskając z bólu mocno piąstki schowała oczy w objęciach własnych ramion. Była taka samotna, stęskniona, zraniona. Pragnęła schować się przed światem w jakąś gęstwiną lub czyjeś czułe dłonie.
Nikt jej jednak nie chciał. Była tego całkowicie świadoma. Usłyszawszy szum nadjeżdżających samochodów przycisnęła się mocno do betonowej ścianki. Z zamkniętymi oczami wsłuchiwała się w odgłosy pędzących pojazdów bojąc się jednocześnie, iż może to być jej ostatnia chwila. Samochody mijały szybko. Było ich dziesięć. Ochlapana błotem tryskającym z rozpędzonych kół zaczęła po maleńku wdrapywać się na wielki krawężnik. Chciała uciec z tak niebezpiecznego miejsca, jednakże jej malutkie zmęczone rączki nie miały siły podźwignąć jej ciężaru. Po trzeciej próbie zawisła trzymając dłońmi górnej nierówności. Wisiała tak pięć minut, próbując co i róż podciągnąć się wyżej. W końcu zrezygnowała.
Opuściła bezradnie swe rączki i spadając poturlała się znowu na asfalt. Zamknęła oczy zarówno swego maleńkiego ciała jak i pomarańczowej duszyczki. Aż nagle zamiast bólu miażdżonego ciała poczuła ciepły, miękki dotyk.
To mały wesoły chłopiec widząc jej upadek wybiegł na ulicę by ją ocalić. Zabrał ją w swojej gorącej kieszeni do domu marzeń dziecięcych.

Opublikowano

odetchnęlam jak doczytałam do końca, jak to dobrze że pomarańczkę znalazł ten chłopiec.. uff, ale miała biedna niebezpieczną przygodę...

podoba mi się, choc faktycznie uwagi dzie wuszki są sensowne
pozdrawiam ciepło
Mag

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • byłaś wszystkim tylko nie sobą musiałem ratować swoje życie  więc oddanie poszło w las   idziemy równoległymi drogami kierunki nieznane marihuana to śmietnik  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - miło mi że wiersz interesujący - że poświeciłeś mu  dłuższą chwile - dziękuje -                                                                    Pzdr. Witaj - dziękuje ci serdecznie za czytanie i komentarz do którego             się uśmiecham -                                               Pzdr.zimowo. @Rafael Marius - @huzarc - @KOBIETA - dziękuje serdecznie - 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - nic nie poradzimy - możemy tylko o tym pisać -                                                                                               Pzdr. @KOBIETA - @Clavisa - @Alixx22 - dziękuje - 
    • Widzę,  że w piecu napalone, a i centrale też grzeje.     Pozdrawiam 
    • Komu ja jeszcze porymuję? posplatam słowa jak kwiaty w bukiecie? komu napiszę co serce czuje po prostu człowiekowi czy jeszcze poecie? Komu wiersz rymowany ułożę opiszę jeszcze jeden przyśniony ziemski raj? jakże smutno mi dzisiaj Boże gdy zamiast piórem ktoś pisze gdzieś tam AI Komu dzisiaj wiersz się skleci i muza go przytuli ile tylko ma jeszcze sił? komu śnią się szczęśliwi poeci? prawdziwą poezję chcą obrócić w szary pył Komu wiersz android poukłada? coś napisze na czczo bo nie lubi chipsów poeta z pomnika na bruk upada podeptane kartki z pamiętników i grypsów Szczęśliwszego Nowego Roku 2026 dla wszystkich piszących na portalu poezja.org życzy Maciek.J
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...