Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W żadnym spośród trzech tysięcy istnień
nie zobaczyłem wtedy
dywanowych bombarodwań Afganistanu
Iraku z opuszczoną do połowy biało-czerwoną flagą
zwisającego z niej kawałka czarnej tkaniny
prowizorycznie przyczepionego drżącymi rękoma.

Horyzonty mojej wyobraźni o setki kilometrów
przesunął pokorny jak baranek Saddam
i biedny żołnierz Gwardii Republikańskiej,
który nie zdołał nawet krzyknąć "Allah akbar"
ani zdjąć butów, by bosymi stopami
dotykać ojczystej ziemi w chwili śmierci

Groby amerykańskich bohaterów,
którzy na polu rozbili ostatni samolot,
mówiły tylko językiem wyuczonej miłości -
Bóg, Honor, Ojczyzna.
Po cichu pobrzękiwała nieśmiała tęsknota
do domu, rodziny, przyjaciół, psa.

Tak trudno było dostrzec małego irackiego chłopca
opluwającego upadły - choćby gwieździsty - sztandar
i ciskającego kamieniem złości i oskarżenia
w jednego z wielu orłów, w koronie lub łysych,
w jego dziób pochylony i łzę na policzku.




17-19 V 2006 r.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nigdy nie wiem, czy mój wiersz jest dobry, czy nie. A poza tym, piszę tak dużo, że limit sześciu dni na P to dla mnie za długo, a chcę to gdzieś wkleić :).

Dziękuję Wam obojgu, Espeno i Bartku, za wyrażenie opinii.

Pozdrawiam serdecznie,
Kacper Van Wallendael.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nigdy nie wiem, czy mój wiersz jest dobry, czy nie.

ja też tego nigdy nie wiem. ale po to jest forum, by
wkleić i posłuchać opinii innych :)

tak w ogóle, to podziwiam za wenę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niegdyś nadstrzępiony kalendarz stary, Okraszony licznymi czarno-białymi fotografiami, Przypadkiem na strychu znaleziony, Przestrzegł mnie niesłyszalnymi słowami… - Pamiętaj o przeszłości…   Niedawno stara pożółkła pocztówka, Która przed laty kilkunastoma, Zapomniana pod biurkiem się zawieruszyła, Odnaleziona cichuteńko mi wyszeptała… - Wszystko ma swój czas…   I mój pierwszy komputer 8-bitowy, Gdy przedwczoraj wyciągnąłem go z szafy, By bezcenne wspomnienia odświeżyć, Szepnął mi o dzieciństwa chwilach beztroskich… - Czas zatrzymany w wspomnieniach tkwi…   I stara zabytkowa moneta, Gdy obracałem ją w palcach, Przez nikogo o to nieproszona, Czule do ucha mi szepnęła… - Historię całym sercem kochaj!   Zbierając myśli rozproszone, Wszystkim im w duchu odpowiedziałem I starej nadpleśniałej pocztówce pożółkłej I błyszczącej niegdyś monecie zaśniedziałej… - Z całego serca wam obiecuję!   O starym kalendarzu nie zapomniałem, W kącie wieszając go na ścianie, Starym komputerem się posłużyłem, By stukając w jego przybrudzoną klawiaturę, Taką oto napisać im odpowiedź…   ,,Ja o Historii zawsze skłonny pisać jestem, Zarówno prozą  jak i wierszem, Skrupulatnie, rzetelnie i obiektywnie, By rozradować niejednego pasjonata przeszłości serce, Zawsze oryginalnym tematu ujęciem.   By odkryć grobowców faraonów sekrety, Zasnute mrokiem nieprzeniknionej tajemnicy, By chłodnym wieczorem jesiennym, O niezłomnych partyzantach choćby parę zdań skreślić, Pisząc o dalekiej i niedalekiej przeszłości.   By ku Grunwaldu polom rozległym, Wędrując myślami natchniony, Usłyszeć w wyobraźni tamten szczęk mieczy, By rozmyślając o kamiennej Mysiej Wieży, Dociekliwymi domysłami legendę króla Popiela zgłębić.   Pisząc o Historii zawsze jestem szczęśliwy I nad rozwikłaniem niejednej przeszłości tajemnicy, Z uśmiechem głowię się niestrudzony. Przeto zawsze dla szerzenia o przeszłości wiedzy, Gotów jestem ochoczo ofiarować uniżone usługi…”
    • @Lidia Maria Concertina Ooo! To jest tekst, który mi się podoba:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwłaszcza to! ( czytałem sobie po swoim przeredagowaniu)   Pozdrawiam cię!
    • @kwintesencja Skoro coś świta, warto poczekać; od odpowiedzi — na kolejny dzień   Pozdrawiam cię
    • @Domysły Monika -:) 'Fraszencją' zalatuje na odległość, nawet bez ogonków czyta się fajnie-:)   Patelnia jak piec rozpala z fajer gotowy przysmak   (nie wiem czemu? Tak mi się napisało)   Z podobaniem dla treści. Pozdrawiam cię
    • Nic nas nie łączy. A nie ma dnia byśmy o sobie zapomnieli.     Nic nas nie łączy. A myślimy o sobie.     Nic nas nie łączy. A codziennie rozmawiamy.   Nic nas nie łączy. A uczucia do siebie mamy.   Nic nas nie łączy. A z dobranoc lepiej się spało.         Nic nas nie łączy. A nie możemy wyjaśnić tego co jest między nami.     Nic nas nie łączy. Ale świat nas połączył.     Nic - inaczej tez wszystko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...