Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

tam gdzie kochaliśmy...


Rekomendowane odpowiedzi

wieczór rdzawy horyzont zapadał się
w obliczu kilkusekundowego aktu
przemeblowana rzeczywistość pokoju obnażała
więdnące trwanie – żywe oczy bezczelnie okradały

alabastrowy niepokój zapragnął wszystkich zaimków
a oddech próbował łapać płaszczyznę w całość
nieudolnie nazywane supozycje nas - jak i potem
– kiedyś powiem że warto

garnęłaś się ciałem - od umysłu
dzieliła cię cienka linia rozkoszy
może kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...