Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Usiądź
na przeciw muszli z morskich odchłani Tryjonu.
Usiądź, lecz nie podnoś na mnie wzroku.

Usiądź
w wiklinowym fotelu i wybacz mi złamaną nogę.
Usiądź, lecz nie podnoś na mnie wzroku.

Mówią: "Odkryliśmy"
Poniżani przez kryształowe pojęcia
kryją się wśród zegarów
by udowadniać sobie
dzień w dzień
potęgę własnego umysłu.

Mówią: "Potrafimy"
Klęcząc u stóp piedestału natury
krzycząć o wyższoci swej egzystencji
nad ideą własnego zużycia.

Mówią: "Znamy"
Wegetując niczym cierń w stopie Boga
Szepcą, syczą, snują domysły ścietych głów.

Zaczekaj.
Usiądź.
Usiądź, lecz nie podnoś na mnie wzroku.

Mówią: "Kocham"
W objęciach oszczerstw, obłudy, zwierzęcych instynktów
nie ma miejsca na przywiązanie.
Oswoić można lisa, a mówić, że kocha się róże.

W pokoju bez ścian znaleźć oparcie
na kilku dźwiękach pasji Chopina.

Usiądź.
Usiądź, lecz nie mów nic:

Badź
na złość zegarom, obrotowi Ziemi,
a światłu udowodnij, że mimo ciemności
pewnym głosem radzisz:
"Nie płacz, szkoda błękitnych oczu."

Opublikowano

Moje wrażenie po przeczytaniu wiersza są raczej negatywne. Ciekwaiej w sumie sie go czyta od końca niż od początku ;P Nawet nie wiem do czego się konkretnie przyczepić bo wiersz mi się nie podoba, nie przemawia do mnie..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...