Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie rozumiesz, kiedy proszę,
więc nie pytaj już o nic,
bo ja słów nie wyrzucam do wiadra,
składam je w kartonowym pudle
i chowam na strych.

Jeśli je znajdziesz, pozdrów i powiedz, że pamiętam -
jak znajdę czas, utonę w myślach -
powędruję w inny świat, jak kiedyś.

Teraz nie umiem jeszcze wrócić -
wir "dziwności" mnie porywa,
a myśli gwałcą spokój duszy,

widzisz więc -
one leżą same,
moje dawne słowa - wciąż wierze,
że kiedyś dam radę - wtedy to nie będę już ja
- to będą wspomnienia
płyną po niebie jakby latawce.

Lapię je, lub zwijam na sznureczku
aby nie zerwały się i nie uciekły
z widoku czystego nieba.

Opublikowano

Z pewnym potencjałem, ale nieco "rozmymłany". Tak pod względem nadmiaru słów, jak pod wzgledem interpunkcji i zapisu. Przydała by się dyskusja "oko w oko", ale z braku laku i kit (podobno) dobry..)) Sugestia, oczywiście:

Nie rozumiesz, kiedy proszę,
więc nie pytaj już o nic,
bo ja słów nie wyrzucam do wiadra,
składam je w kartonowym pudle
i chowam na strych.

Jeśli je znajdziesz, pozdrów i powiedz, że pamiętam -
jak znajdę czas, utonę w myślach -
powędruję w inny świat, jak kiedyś.

Teraz nie umiem jeszcze wrócić -
wir "dziwności" mnie porywa,
a myśli gwałcą (hmmm ?) spokój duszy,

widzisz więc -
one leżą same,
moje dawne słowa - wciąż wierze,
że kiedyś dam radę - wtedy to nie będę już ja
- to będą wspomnienia
latają po niebie jak latawce.

Lapię je, lub zwijam na sznureczku
aby nie zerwały się i nie uciekły
z widoku czystego nieba.

Oczywiście mam i inne zastrzeżenia do tekstu, ale na razie dobre i to..)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...