Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W każdej kieszeni adresy i numery telefonów.
Pięści zaciśnięte, odwodnione w oczekiwaniu
na kolejną przerwę, na kolejnego papierosa.
Tylko księżyc zdaje się być bardziej samotny,
niczym niedomknięty nawias. Życie
przestało być zwykłą ciekawostką
stając się sumą naszych różnic.
Choć mówimy inaczej nasze usta wiedzą
kim jesteśmy. Niezmiennie oddychają
bez tańca, bez piosenki. Jedynie oczy
płyną dalej. Wiosna nadeszła dla ciebie
i dla mnie. Śnieg stopniał. Stopy komiwojażera
utknęły w obłędzie. Tory kolejowe szukają
miejsca, by się zatrzymać. Błotniste
między stacjami.
Pakujesz swoje rzeczy
i nie oddajesz zdjęć.

Jak w wojsku,
jak wyrywanie zębów,
jak kwiaty. Pozostają
na kaloryferze
by uschnąć

i nie zmienić
mojej nieobecności.

Opublikowano

Muszę przyznać, że chociaż nadmiar prozy w poezji przeważnie mnie irytuje, ten wiersz wyjątkowo mnie ujął swoim charakterystycznym stylem. Na pierwszy rzut oka możnaby spodziewać się czegoś banalniejszego, a i forma mogłaby budzić zastrzeżenie, natomiast już po przeczytaniu pierwszych dwóch linijek utwór wciąga, i to bardzo. Czytało się niezmiernie ciekawie i coś tam pozostało na dłużej... duży plus

pzdr.

Opublikowano

dobry wiersz. od pewnego czasu trzymasz
formę i lubię wpadać pod Twoje teksty. choć forma, cóż
można by ją zmienić /w moim subiektywnym/, ale niczego
nie sugeruję, bo ostatnio moja wersyfikacja się nie podoba

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...