Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

poemat, który nie ma tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

SzPani S.!

No, no ;)

Taka praca świat ozłaca.
Nie widać co było na początku (wiadomo: słowo ;), ale teraz jest nieźle, a końcówka: przepiękna!.
Najbardziej podoba mi się wyciszenie (temu nie po drodze z wielkimi slowami), codzienność styuacji (choć ostatecznej) i zapisanie prawie w prozie (szlachetnej, rytmizowanej, stąd nawet spójniki na końcu jakoś się mają).
Zwrócę uwagę tylko na drobiazgi, ja bym jeszcze pomyślał nad usunięciem "nalecialości" frazeologiczno-literackich ("z otwartymi ustami", "brzemię strachu"), w tym fragmencie dodałbym "w" (z głęboką wiarą w Bogu).
Najlepsze dla mnie:
ona jest sympatycznym atramentem Stwórcy
Dobry jest.
pzdr. b
PS. Chwała autorce i jej pomocnicom!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dech mi zaparło przy pierwszym czytaniu i nie puszcza, poprostu piekne!Płynnie wchodzi w ucho, czyta sie jednym tchem, mimo że długi - ale nie można by skrócić i co ciekawe Stasiu... Że opisałaś niby jedną mała chwilę w tylu słowach, a jakby odzwierciedla całe czyjeś życie pragnienia, zawody i taką cichutką prośbę ledwie słyszalna jak szept staruszki, a jakże krzyczącą z wiersza. Dlaczego coś tak cennego jak miłość zaprzepaszczamy? tak zwyczajnie, z lenistwa, z braku siły woli walki ? przecież tak naprawde wiemy że warto, wiec dlaczego?Wiersz pozostawia to pytanie na końcu i wiele do przemyslenia.
Dziękuje Stasiu bardzo mi sie podoba!
pozdrawiam tęczowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...