Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiadomość o śmierci żony nie zrobiła na mnie dostatecznie
dużego wrażenia, na które mogłem być przygotowany.
- Pańska żona umiera, jest w fazie agonalnej.
Czy dziwnym zbiegiem okoliczności czy trudnością
w pojęciu tej rzeczy nie dokonało się w moim umyśle
dzieło zrozumienia.
- To zapewne smutna wiadomość, ale jest pan lekarzem,
powinien pan to ze spokojem przyjąć do wiadomości.
Ale ja stałem i wpatrywałem się w biegnącego chłopca, który
potknął się o wystającą kostkę nierównego bruku i przewrócił.
- Gdy tylko stąd wyjadę, będziemy mogli spędzać
każdą chwilę razem, razem.
Nie słuchałem jej, to bez znaczenia, bo teraz jest
całkiem inaczej. Granice zostały otwarte
i pozostałem sam z dwustutysięcznym tłumem ludzi
śmiejącym mi się w twarz.
- Wszystko w porządku panie doktorze?
Ten chłopiec, który biegł, miał dziwną minę.
Śmiał się, chociaż nie był szczęśliwy.
Jak można się śmiać z własnego upadku?

Opublikowano

taa, dżuma to neverending story, nasz absurd istnienia, mimo otwartych bram i śmiejącego się tłumu...
no cóż, idea jest; ale wykonanie do mnie trochę nie przemawia, za dużo prozy w tej poezji, doktorze Rieux. Radziłabym udać sie do warsztatu, bo w pewnych miejscach jest przegadany i należałoby lepiej dopracować dobór słów.

pzdr

Opublikowano

Albo wykasować entery, rozbudować, strzec się jak ognia bezpośrednich
cytatów z Camus'a (mówię także o cytatach "myślowych"), no i do działu
Proza po prostu, cóż to panu szkodzi? Natomiast jeśli to ma być wiersz
- to wg mnie należy to napisać niemal od początku.

Pozdrawiam serdecznie i kibicuję:)

Opublikowano

To zapewne smutna wiadomość, ale jest pan lekarzem,--->a może 'to zapewne smutne'?
powinien pan to ze spokojem przyjąć do wiadomości.

nie będzie się powtarzała wiadomość:)

dzięki mojej polonistce nienawdzę 'Dżumy', ale pomijając ten fakt, jest rzeczywiście dość prozowato, mało liryki, możeby tu dorzucić jakiegoś szczura?
wiem, jest chłopiec, ale....

pozdrawiam wio sennie!
ER

Opublikowano

dla mnie to proza - a ja prozy nie komentuję. jest pomysł ale według mnie, by zrobić z tego (dobry) wiersz trzeba duuuuuużo pracy w to włożyć. chwilami czuć pewien przesyt myśli. niestety, ale nie. pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może  nie tym razem i powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...