Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

świtanie


Rekomendowane odpowiedzi

wyświecone oczy ostrzę
o krawędź księżyca

nie dociera żaden wzrok
gdy ze skroni zdejmuję
pieluchę światopoglądu

na bezdrożach tożsamości
w nocy z twarzą ku niebu
błądzę

przebił się przez skórę
strumień świadomości
szukam
już tylko znaków kolejnego świtania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyświecone oczy ostrzę > poszukaj czegoś bardziej obrazowego w rodzaju zaświetne
o krawędź księżyca

nikt nie widzi gdy ze skroni zdejmuję
pieluchę światopoglądu

nie patrzą ciałem - to starczy
gdy zdejmuję ze skroni
pieluchę światopoglądu

na bezdrożach tożsamości
w nocy z twarzą ku niebu błądzę
wzniosłość pytań pożarła inflacja
strumień świadomości przebił się przez skórę
szukam tylko znaków kolejnego świtania

w efekcie widziałbym wiersz tak :

zaświetne oczy ostrzę
o krawędź księżyca


nie patrzą ciałem - to starczy
gdy zdejmuję ze skroni
pieluchę światopoglądu


na bezdrożach tożsamości
błądzę nocnie z twarzą ku niebu
strumień świadomości przebił się przez
wiele moich skór


szukam tylko znaków kolejnego świtania


jak chcesz popracuj jeszcze nad nim ...

bywaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się poważnie pani Ewo zastanowił nad propozycją T. Bieli,
facet odwalił kawałek dobrej roboty. Choć w pierwszym wersie bardziej podobają
mi się oczy "wyświecone" ("zaświetne" to jednak jeszcze dalsze skojarzenie
ze światłem, ponad to "wyświecone" nie dość, że kojarzą się mi z "wywoskowane",
to jeszcze z "wyświechtane" [w sensie: znoszone], no i oczywiście ze świeceniem
na siłę, takim, co trzeba właśnie ostrzyć). Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu Biela, Bartoszu Wojciechowski;
dziękuję za pomoc.
Pozostawiłam "wyświecone", chodziło mi o oddanie ich zmęczenia pewną czynnością (świeceniem za kogoś oczami) i ogólnym ich zużyciem.

Nie wiem, czy mogę to tak już zostawić, proszę więc o opinię :)

pozdrawiam
eva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ Skoro rozkołysał szczęśliwie, to może jednak ten wstyd się rozmśli i nie przyjdzie, miłego dnia :)
    • @bronmus45 Przede wszystkim życzenia zdrowia od Polmana.   Też pamiętam cos z tych słów: confiteor deo... Wczoraj pomyślałem o takiej terapii powszechnej. Zdarzyło się przypadkiem zupełnie, ze po raz pierwszy tego samego dnia zobaczyłem film Agnieszki Holland Obywatel Jones i wysłuchałem bredni Trumpa. Taką terapię powinien przejść każdy  w naszym kraju.   A może jeszcze to jako suplement:   O grafenie i innych jeszcze przestrogach   Znasz li ty złodzieja, co do polityki idąc, rękę swą obcina, tak nie kradnie więcej…   Znasz li ty złodzieja, co mając tą okazję nie włoży twoich pieniędzy, do jego portfela…   Znasz li ty złodzieja, co do mszy nie służy, dłoni swych nie składa, Bogu pokłon składa…   Znasz li ty złodzieja, co w swym fachu biegły, na innych nie krzyczy: Macie tu złodzieja!   Znasz li ty złodzieja, co nie krzyczy wszędy: Oto cel mej służby - byt ma być ci lepszym!   Znasz li ty złodzieja, co tak kasą gardzi, kumpla nie posadzi, na stołku w urzędzie…   Znasz li ty złodzieja, co tego nie kuma, dzisiaj rzucisz ochłap, jutro głosy trzymasz…   Znasz li ty złodzieja, co nie jest ekspertem - pierwszy rzuć weń gównem, nie będzie już świętym…   Znasz li ty złodzieja, co złodziejską myślą, nie zniszczy na grafen polskiego pomysłu…   Znasz li ty złodzieja, co z mózgu wody nie czyni, aby twarz złodziejską ludzką maską przykryć…   Patrz więc już uważnie, kogo znów wybierasz, byś znowu nie wyszedł na ch… , frajera.
    • Wszystko było dobrze: póki Pierwsza Rzeczpospolita Polska trzymała ich za mordę, historycznie: Wołyń, Ruś i Podole to ziemie polskie już od czasów króla Kazimierza III Wielkiego, a Ukraina leży jeszcze dalej na wschód, jak mawiał kanclerz Jan Zamoyski - tam, hen, u krainy... Była to mieszanina różnych ludów: Słowian, Tatarów, Chazarów, Ormian, Turków, Kozaków i żydów - kultura: de facto - azjatycka...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., miłego dnia dziękuję :)
    • @Somalija   Pani Agnieszko, otóż to: Święta Matka Natury stworzyła mnie do bardzo poważnych spraw, jednak: o życiu trzeba rozmawiać, dajmy przykład mojej prababci - Bronisławy Grabarczyk - urodziła siedmioro dzieci i jedno zmarło podczas Drugiej Wojny Światowej, a za kogo wyszła? Za młodego ułana - Jana Grabarczyka - takie wtedy było pokolenie - silne pod względem fizycznym, psychicznym i duchowym, a dzisiejsze? Ręce opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...