Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spowiadam sie polom obsianym
krzewom w altanie i wiatrom
spowiadam się żółtym tulipanom
pijącym z kielichów swiatło.

Kradłam zieloną wodę z potoków
i jadłam urok wiosennych sosen
ssałam powietrze z rannych obłoków
krztusiłam się słodkim ptaków głosem.

Pragnęłam bywać we wnętrzu kwiatów
z modrzewi czerpać swobodną lekkość
słyszeć głos Boga z rajskich zaświatów
z niebiańskiej sukni posiąść niebieskośc.

Ach! unieś mnie, unieś powietrze wonne
połóz swój oddech na piersiach moich
strach w urnie cieni uspij spokojnie
niech mój lęk juz się nie boi.
- Więcej grzechów nie pamiętam...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...