Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nic nie mogę


Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję, że to tylko taka liryka, że nie wypijając piwa z Don Cornellosem nie znikniesz w nicości?
Jeśli piszesz, że nic nie możesz, to jak chcesz błędy naprawić. Czuję, że dużo w Tobie się dzieje, więc się rozpisuj, pisz dziennik :)) napisz w jaki sposób zużytkowałaś wolność, to czytelnika najbardziej interesuje, mniej interesuje go, że przepadniesz w nicości, bo on wie że wcześniej czy później czeka to każdego z nas. Raczej napisz o tym przedawkowaniu, może czytelnik odniesie to w jakiś sposób do siebie, może czegoś się nauczy, nie popełni tych samych błędów. Wiersz Twój, moim zdaniem, prosi się na przeróbkę w formie prozy.
Czekam na odpowiedź i Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witaj Dorotko.

Przeczytałem Twój wiersz. Hmmm, w pewnym sensie Cię rozumiem bo sam miałem taki okres w swoim życiu i próbowałem się wykończyć przez kobietę ale teraz wiem, że nie warto.

Ja też mam nadzieję, że to tylko fantazja poetycka.

Podoba mi się Twoja metafora, "Przedawkowałam wolność", ja kiedyś przedawkowałem miłość - podobno to też jakiś rodzaj narkotyku ale o dłuższych skutkach w działaniu. Ale pamiętaj, przeszłość jest historią, historii nie da się naprawić; nie cofaj się, nie rozgrzebuj ran - walcz o jutro, bo jutro już nie będziesz popełniać starych błędów i może przeszłość sama Ci je z czasem wybaczy widząc Twoją przemianę.

Pozdrawiam serdecznie, Konrad Staszewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

:) dziekuje za interpretację:)
jak chcesz to odszukaj tez inne moje wiersze i napisz coś o nich:)ten wiersz jest dość stary i już nie wiąże się z aktualnością, a co do miłości to raz się zawiodłam...niestety za bardzo...i czasem boje się zakochać...boje się wielkiego uczucia, które u drugiej osoby może minąć, gdzieś ulecieć...boje sie, że znów zostane sama ze swoimi uczuciami pozostawiona jak na jakimś wielkim pustkowiu...zdana tylko na siebie...
...raz się zakochałam i ponoć z wzajemnością tyle, że on o mnie zapomniał i od tej pory zawsze mam jakieś obawy...miłość jest piekna, wielka, nieziemska, ale niestety czasem ulotna...i gdy ją trzymasz zbyt lekko- odleci, a gdy za mocno- udusisz-oto jedna z zagadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...