Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzis trafilem

"Powstał serwis poświęcony poezji

30.03.2006, 15:25

Powstał nowy serwis kulturalny w całości traktujący o poezji i prozie. Witryna ma propagować piękno i sztukę pisania wśród internautów, skupiać czytelników i autorów różnych poziomów zaawansowania w jednym miejscu.

Dawid Kulbaka

Serwis, który mieści się pod adresem http://www.poezje.pl ma być w założeniu miejscem wymiany poglądów i refleksji nad polską poezją i pisarstwem. Za pomocą Forum i systemów czatowych będzie można prowadzić rozmowy w trybie online.

W niedalekiej przyszłości szczególnego znaczenia ma nabrać baza poetycka, czyli miejsce umieszczania prac przez internautów. Użytkownicy dzięki rejestracji w serwisie będą mogli komentować i oceniać swoje publikacje.

Dzięki temu do serwisu wprowadzi się elementy rywalizacji, a to będzie gwarantem publikacji tylko najlepszych prac. Na dodatek każdy zarejestrowany użytkownik otrzyma własną sub-domenę, na której znajdzie się jego „strona personalna” z utworami i danymi osobistymi. Osobna kolumna będzie poświęcona znanym autorytetom sztuki, których dzieła będzie można podziwiać i oceniać.

- Serwis jest całkowicie darmowy, a jego zadaniem będzie integracja społeczeństwa, któremu piękno nie jest obce – mówią wydawcy serwisu.

Idea takiego przedsięwzięcia nabiera szczególne znaczenie w obecnych czasach popkultury, gdzie dziełami kultu stają się przeciętne zjawiska, a język staje się bardzo upraszczany. Jego minimalizacja ogranicza zarazem jego możliwości i piękno. - Chcemy to zmienić, Evviva l'arte! – dodają twórcy. "

zrodlo - http://www.webinside.pl/news/2115

chyba jeszcze o tym nie pisali na forum :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



powodzenia z takim podejściem do poezji i pisania w ogóle


a z serwisu szybko zrobi się śmietnik, jak z wielu jemu podobnych

jest nieprzyjazny, bez atmosfery i jakiś taki "biznesowy" - nie wiem skąd mam to wrażenie
Opublikowano

Panie Russe
a cóż my możemy 'sadzić' na wiosnę - szczypiorek:)
wprawdzie nie jestem bywalczynią literackich salonów internetowych ale ...
mnie się zdaje, że nasz portalik, to całkiem fajny jest - i przede wszystkim przyjazny człowiekowi potocznemu tzn. łatwo się po nim poruszać (no chyba, że się komuś net zmula), łatwo się zorientować o co chodzi, eksponuje się tu teksty, a nie np. obrazki, ikonki czy inne kadzidełka,
a co do autorów i ich autodzieł - jak wszędzie różnorodnie.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szedłem sobie do baru o nazwie Atlantyda zwyczajowo i po dwa piwka, kilkanaście papierosów i po parę rozmów. Zimno było, rzeczywiście zimno, choć śniegu brakowało na duszy. Zamiast śniegu była mgła, co też można uznać za meteorologiczną ciekawostkę, zwłaszcza o tej porze roku. Dzień wcześniej zapobiegliwie kupiłem parę rękawiczek z napisem Route 66, niestety nie przymierzając ich na wstępie, co zaraz potem okazało się tragiczne w skutkach, ale nie uprzedzajmy zbytnio wypadków. I gdy tak szedłem chodnikiem spróbowałem rękawiczki założyć na swoje zmarznięte ręce. Ale nie dało się tego zrobić, bo rękawiczki były zwyczajnie za małe. Postanowiłem więc je wyrzucić, co okazało się nie najlepszym pomysłem. Ba, wyrzuciłem je nawet. Traf chciał, że moje wyrzucenie miało miejsce obok ładnej, lekko zadziornej dziewczyny we fryzurze interesujący blond. Jest to zresztą jedna z ostatnich rzeczy, jaką zapamiętałem. Dziewczyna była z gościem. Jej gach odebrał zdarzenie bardzo dosłownie, a mianowicie szybko, bardzo szybko doszedł do wniosku, że moje wyrzucenie rękawiczek jest niczym innym jak rzuceniem mu rękawicy. Ale to jeszcze wcale nie koniec tej historii. Gość był wielki jak szafa, potężny i pracowicie umięśniony. Można rzec, że był wyrobiony w przemocy. Wyglądało na to, że nawet napis pt. Route 66 na rękawiczkach jeszcze dodatkowo go rozjuszył. Sytuacja błyskawicznie poszła nie po mojej myśli, albowiem wpakowałem się w pojedynek i można go nazwać pojedynkiem Dawida z Goliatem. Pojedynku wcale nie chciałem, ale moje tłumaczenia odbiły się od tej dziwnej pary, zresztą wartej siebie wzajemnie. Moje największe nieszczęście polegało na tym, że za mały ze mnie Dawid, a z gacha za duży był Goliat więc cóż przegrałem. The End.   Warszawa – Stegny, 20.12.2025r.   Inspiracja – Poetka i Prozatorka Berenika 97 (poezja.org).
    • to może coś z suszonych truskawek...
    • @Berenika97 Dziękuję i pozdrawiam. Jak zwykle świetnie odczytujesz zamiary twórcy.
    • @Starzec Jesion nie mówi, ale działa - unosi gałąź. To może być gest protestu, pytania, a może po prostu bycia sobą, gdy wszyscy milczą. A może dlatego, że jesion należy do mniejszości gatunkowej - jest przecież w dąbrowie.   
    • @iwonaroma Pytanie "czy jeśli liczę to patrzę?" sugeruje, że patrzenie i liczenie to nie to samo, a może nawet są ze sobą w konflikcie. Bo gdy pojawia się liczenie - czyli abstrakcja, analityczne podejście - "całość nagle pryska". Bardzo ciekawe!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...