Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wizje przybądźcie do mnie blisko najbliżej
zostawcie w moje głowie kosmiczne sny
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie
krzyże południa
i gwiezdny pył

grzechy przybądźcie do mnie blisko najbliżej
zostawcie w mojej głowie najdziksze dni
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie
krzyże duchownych
i z ust ich syk

nadciąga noc obłędu
ognistych meteorów deszcz
nie zgadniesz co cie czeka
kto przeżyje swoją śmierć

ognie przybądźcie do mnie blisko najbliżej
zostawcie w mojej głowie gorące skry
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie
krzyże w pochodniach
i tłumu ryk

dusze przybądźcie do mnie blisko najbliżej
zostawcie w mojej głowie straszliwy syk
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie
krzyże skazańcze
i wokół krzyk




ps. tak, sentyment do utworu "Noc komety" Budki Suflera

Opublikowano

wizje przybądźcie do mnie blisko najbliżej apostrofa, która brzmi jak inwokacja, zachacza o manieryzm
zostawcie w moje głowie kosmiczne sny - nie łączy się jedno z drugim - wizje - wy - personifikacja:zostawcie
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie - wizje jako samoistny byt, to mozna rozwinąc. warto zamiast Budki Suflera poczytac o "Beatrix Cenci" Słowackiego.
krzyże południa
i gwiezdny pył - symbolika dośc utarta

grzechy przybądźcie do mnie blisko najbliżej - to je dobre
zostawcie w mojej głowie najdziksze dni - za to koszmarne
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie - powtórzenie,
krzyże duchownych
i z ust ich syk - ten wers jest naprawdę dobry

nadciąga noc obłędu
ognistych meteorów deszcz
nie zgadniesz co cie czeka
kto przeżyje swoją śmierć - to już obłęd

ognie przybądźcie do mnie blisko najbliżej
zostawcie w mojej głowie gorące skry
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie
krzyże w pochodniach
i tłumu ryk

dusze przybądźcie do mnie blisko najbliżej
zostawcie w mojej głowie straszliwy syk
oto jest wasza scena coś wykrzyknijcie
krzyże skazańcze
i wokół krzyk

Nie lubie takich tekstów, kojarzą się ze sceną jakąś podrzędna metalową, miała byc inwokacja, ale nie wyszło za bardzo.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś Cudowny, płynący, delikatny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • @Roma dzięki, to bardzo miłe!
    • Kiedy pojawi się mleczyk, ten pierwszy przed milionem, usiądę przy nim cichutko  i po tym wszystkim ochłonę.   Podrapię trawę pod brzuszkiem, zalotnie spojrzę na pszczółkę, co w kwiatku baraszkuje, aż sypie się pyłek żółty.   Poszukam kropli rosy, błyszczącej w pełnym słońcu, by serce móc napoić  po długiej zimie w końcu.   Podzielę z miodonoską, spragnioną bardzo przecież. Nie piła nic tak długo, a mamy wszak już kwiecień.   Zakręcę na palcu kosmyk, rudo lśniący przy pszczółce, co w kwiatku baraszkuje, aż trzęsą się płatki żółte.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Corleone 11 Bardzo dziękuję za obszerny komentarz:-) Miło mi, że zajrzałeś w moje skromne progi. Pozdrawiam serdecznie!
    • Głowa w drzewach   W lesie odnajduję siebie, Wśród cieni drzew, pod gwiezdnym niebem. Ciężar egzystencji mnie nie omija, Lecz natura jak matka ramiona rozwija.   Myślami krążę, wciąż jesteś blisko, Choć czasem cierpienie odbiera mi wszystko. Krąg życia ból niesie w swym szepcie, Lecz w lesie to brzmi jak pieśń w zalotnej projekcie.   Drzewo, co stoi, nic mnie nie zrani, Korzenie w ziemi, gałęzie w otchłani. To cisza, co woła, to spokój mnie koi, W niej serce, co bije w harmonii    Head in the trees   In the forest, I find myself true, Amid shadows of trees, ’neath the starry hue. The weight of existence does not pass me by, Yet nature, like a mother, spreads arms to the sky.   My thoughts still wander, you’re ever near, Though sorrow at times steals all I hold dear. The circle of life bears pain in its tone, Yet in the forest, it sings like a hymn of its own.   The tree that stands will cause me no harm, Its roots in the earth, its branches a charm. It’s the silence that calls, the peace that enshrines, Where the heart beats again, in harmony’s lines.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...