Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedyś miałem wszystko
dom i rodzinę
psa i ogród
pracę i dostatek
teraz zapomniany

przez przyjaciół
z którymi piwo piłem
w karty grałem
wspominam minione chwile

ocieram łezkę w oku
codziennie rozpoczynając
wedrówkę przeszłości
ku przyszlosci
z nory urządzonej pod kartonami

a w niej
krzyż drewniany
czajnik blaszany
kubek popękany
kot przybłęda

wcześnie zaczynam

od dużych śmietników
by nikt mnie nie wyprzedził
nie zabrał wczesniej
wyrzuconych skarbów

zdatnych do zjedzenia
nadgryzionych
nadgnitych
a oczy nabierają blasku
od tych rarytasów

uśmiech rozkwita
na nieogolonej twarzy
pooranej bruzdami
niepowodzeń i porażek
zdeptanych ambicji
marzeń z dziecinstwa

dobrze że nie pada

nikogo nie obchodzę
ja Pan swojego życia
nie Pan
tylko zwyczajnie

Śmieć


01.02.06/wiedeń

Opublikowano

przegadany ten tekst, wszystko już wiadome po 3 strofie i nic już później nie zaskakuje, tylko wprowadzane zostają powielane od dawna schematy, takie kliszowanie klisz
do tego enteroza zaawansowana, nie wspominając że początek trąci wyliczanką


ja zdecydowanie na nie

pozdrawiam

Opublikowano

przede wszystkim za długie i po 12 wersie nie chce się już dalej czytać.
skoncentruj się na tym co naprawdę jest w tym wierszu istotne i spróbuj poprawić,
a narazie jestem na NIE. pozdrawiam cieplutko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...