Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na wiosnę...


Rekomendowane odpowiedzi

Schowaj mnie
Jak dębowy listek
W dłoni
Przecieraj między palcami
Aż stracę kolor
I konsystencję smutku

Zakop mnie
Jak owoc kasztanowca
Po szyję
W ciepłej miękkiej ziemi
Aż się przyzwyczaję
I zakwitnę radością

W ciemnościach mnie przyczaj
W doniczce na oknie
Niech sama poczekam na wiosnę
Ty mnie zostaw
Czasem podlej, gdy mi opadną liście
I tak Ci zabiorę wszystkie promienie słońca…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wiosnę... - wielokropek do amputacji

Schowaj mnie - może ukryj lepiej będzie
Jak dębowy listek - po co to zdrobnienie
W dłoni
Przecieraj między palcami - dość ciężko mi to sobie wyobrazić
Aż stracę kolor
I konsystencję smutku - brrr, straszny zwrot

Zakop mnie - a to jak pogrzebanie żywcem, jakoś subtelniej może
Jak owoc kasztanowca
Po szyję
W ciepłej miękkiej ziemi
Aż się przyzwyczaję
I zakwitnę radością - to już w ogóle kicz krystaliczny

W ciemnościach mnie przyczaj - ktoś może kogoś przyczaić?
W doniczce na oknie
Niech sama poczekam na wiosnę
Ty mnie zostaw
Czasem podlej, gdy mi opadną liście
I tak Ci zabiorę wszystkie promienie słońca… - masz jakąś dziwną manierę kończenia strofy poniżej poziomu, jakoś inaczej można na pewno.

zwabił mnie tutaj nick, ciekawy dość; wiersz zawiódł, ale widzę, że to początek dopiero, a te jak wiadomo, zawsze są trudne. powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...