Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaraz, zaraz. Niech ja to sobie wszystko poukladam. peel twierdzi, że chmury nie płaczą, co mialo byc blyskotliwa polemika z metaforyką deszczu i że przedmioty nie płaczą. Pozazdroscic tylko zmyslu obserwacji. I wiatr tez nie placze - doskonale. A w oceanach i morzach nie ma lez. Z tym akurat się nie zgodze, bo sam uronilem kilka do Bałtyku, zatem są. Wcale mi się się nie wydaje, mam to udokumentowane.
Ale zaraz - nasze serca płaczą!! wspaniałe. taka metafora. już lapie. Personifikujesz mięsień sercowy. Doskonały zabieg. A najlepsze w tym wszystkim, to rozumowanie, że skoro nasze serca płaczą, to nic innego nie może, bo tak juz jest na tym świecie, że tylko jeden rodzaj rzeczy może wykonywać określoną czynność. W tym miejscu wiersz się przeradza w istny traktat filozoficzny...

Może powinieneś uczynić z tego całą serię poematów dygresyjnych. Na przykład o tym, że skały nie srają, bo nasze dupy sobie ulubiły tę czynność. co ty na to? taka sugestia. Odradzam tylko temat onanizacji, bo sam widziałem jak kangury to robią. w tym wzgledzie nie jestesmy zbyt wyjatkowi.

Opublikowano

mnie ten wiersz zalatuje banałem. rozumiem, na początku
pisania, bo nikt nie jest orłem /pamiętam moje pierwsze
kroki :/ takie wierszydła mogą się zdarzać, ale nie
kiedy się publikuje już 30 czy 40 wierszy.
miała wyjść miniaturka z przesłaniem - ja
jestem na nie

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to tobie, Oscar, zdarza się płakać? chyba zły przykład podałeś. i ciekawe jak masz to udokumentowane (strasznie jestem ciekaw). generalnie ci nie wierzę.
jasne ze uronilem. kumpel mnie rozsmieszyl az do placzu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to tobie, Oscar, zdarza się płakać? chyba zły przykład podałeś. i ciekawe jak masz to udokumentowane (strasznie jestem ciekaw). generalnie ci nie wierzę.
jasne ze uronilem. kumpel mnie rozsmieszyl az do placzu

ale co, zrobił zdjęcie tej łzy, czy jak? bo jak można udokumentować łze w morzu?:| bo jesli spadała to niepowiedziane, że ostatecznie wyląduje w tej wodzie. kłamiesz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jasne ze uronilem. kumpel mnie rozsmieszyl az do placzu

ale co, zrobił zdjęcie tej łzy, czy jak? bo jak można udokumentować łze w morzu?:| bo jesli spadała to niepowiedziane, że ostatecznie wyląduje w tej wodzie. kłamiesz.
nie klamie. mam caly film z jachtu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie, bez zooma. ale jesli na serio ci zalezy, to mozemy sie przejechac nad morze, ja sie zmusze do placzu i udo-wodnie możliwość tego zdarzenia.

nie, zależy mi na tamtej łzie, bo jak sam powiedziałeś nie zgadzasz się z tym, że w oceanach i morzach łez nie ma. skoro masz udokumentowaną tamtą łze to ok, zgadzam się, ale jeśli nie masz to muszę przyznać racje koledze...no przynajmniej w tym, że twojej tam JAK NA RAZIE nie ma, bo wiesz...na słowo ci nie wierze.:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie, bez zooma. ale jesli na serio ci zalezy, to mozemy sie przejechac nad morze, ja sie zmusze do placzu i udo-wodnie możliwość tego zdarzenia.

nie, zależy mi na tamtej łzie, bo jak sam powiedziałeś nie zgadzasz się z tym, że w oceanach i morzach łez nie ma. skoro masz udokumentowaną tamtą łze to ok, zgadzam się, ale jeśli nie masz to muszę przyznać racje koledze...no przynajmniej w tym, że twojej tam JAK NA RAZIE nie ma, bo wiesz...na słowo ci nie wierze.:)
wybacz, ale tasmy vhs ci nie wysle.
p.s.
wierzysz mi na slowo, na przyklad w kwestii mojego istnienia.
Opublikowano

co tam łza Dzikiego czy z radości, czy też ze strachu.
mój znajomy ze Szczecina na morzu Spokojnym, pływał -wypadłwszy ze statku -23 godziny, nim go wyłowił inny statek, wyobrażacie sobie ile on łez tam zostawił?
pozdrawiam ciepło

Opublikowano

Umieściłem ten utwór tak sobie, jest bardzo stary, ale chciałbym coś dopracować, zmienić, jednak nie wiedziałem od czego zacząć. :)
Jak zjawi się nowa wersja, to tą zabiorę stąs.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Toyer Życie jest jak nałóg. Tak można podsumować Twój wiersz.  Zycie samo w sobie jest uzależnieniem: chcemy go, niezależnie od jakości. Jak pijak wraca do kieliszka, tak człowiek wraca do życia, nawet jeśli podaje nam ono nie zawsze to, czego pragniemy. To pragnienie życia  mamy wypisane na tablicy serca - jest naturalne, wpisane w większość ludzi. Wyjątkiem są zaburzeni, cierpiący tak mocno, że nie potrafią już pić tego, co im podano.  
    • @Maciek.J to prawda
    • W ciechocińskim parku tłumy kuracjuszy, tworzą pary łabędzie śpiewając bezgłośnie. Kwiatowe dywany pięknem mogą wzruszyć, kolorowe fontanny przywiodą garść wspomnień. W łowickich pasiakach skazane na niebyt; obertasy, mazurki czynią rwetes spory. Wraz z piwem czas spływa, zdjęcia bez potrzeby, ławeczkowe uśmiechy liczą na sponsoring. Współczesny makijaż zmarszczki złożył w grobie, puszystości ścisnęły spinki i suwaki. Brzuszki nie dopuszczą do zbyt czułych objęć, w zapomnieniu zginęła gdzieś granica smaku. W skocznych dyskotekach większość dyskopatów. Przypadkowo usłyszysz coś tam po cygańsku. W ręku czyjaś ręka, jak karciany atut, zaś prawdziwki się bawią grzecznie i po pańsku. Dość wiekowy młodzian chce marzenia ziścić, balzakowska podlotka też szuka przygody. Kruche możliwości w mig ugaszą wyścig. Tylko wstydem zbielały śmietankowe lody. Kilka drobnych szaleństw i już zawrót głowy, a rytm disco podgrzewa pięćdziesiątką czystą. Jeszcze krople potu w pędzie zabiegowym i markotne powroty w swoją rzeczywistość.
    • @SuzanaD   fajne jest potencjał   dzisiaj to wszystko jest passe marudzą wokół że bardzo źle nihilizm wokół już żniwa zbiera samotność wszystkim już doskwiera   najwyższa pora by się zmienić z własnego ego dać trochę innym stworzyć wspólne miłe przestrzenie :))
    • Zgadzam się, werbalnie i nie tylko, z przesłaniem, a temat znam z autopsji. Wychowanie dzieci jest pracochłonne i czasochłonne, stąd wielu się nie chce, a bywa, ze nie może osobiście angażować walcząc o dobra materialne, czy nawet przetrwanie. A jednak po latach, jak się ma jeszcze szczęście,  jest poczucie spełnienia i satysfakcji, czego wszystkim życzę. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...