Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

poczuje sie kiedyś lepiej
ostatnio często nie czuje się najlepiej....

poczuję się lepiej
w jesionce
może być jesionowa
albo lipowa
nie dbam o siebie i źle się czuję
poczytam
bajke na dobranoc
w łeb walne jakimś garkiem
mam juz iść spaćc

czy wiersze to odczucia
myśli
jak jest
odpowiedzi pytaniem na pytanie

większość to moje myśli
jest w nich wiele sprzeczności
gdzie w nich jestem ja
zresztą to tylko moje odczucia
wiem jak mało obiektywny jestem
mi chodzi o moje odczucia
wydawało mi się że się lepiej znam
a nie znam
chyba jednak ktoś mnie czymś zdenerwował...

nieraz komentarz jest dobitny
ale idzie przeżyc
nie biore to do siebie
nie
może innym razem
nie interesują mnie opinie innych
ja mam swoje zdanie

wiele z moich wierszy mi sie podoba
nie wszystkie a niektóre wręcz mnie zaskakują
to i tak duzo
w niektórych nie widze siebie a kogoś obcego
albo ja się nie znam zbyt dobrze

napisałem kiedyś że nie jestem obiektywny w ocenie wierszy
nikt nie jest obiektywny
nieprawda
prawda
jeśli czytam wiersz nieznany to albo się podoba albo nie
cokolwiek czytając
jak mi się spodoba
już nie będe obiektywny

zaczne tylko czytać pierwsze słowa
zaczne się utożsamiać z tekstem
już nie będe obiektywny
odnajde tam coś swojego to z obiektywnej oceny nici
obiektywnej oceny wartości słów

ile warte są moje słowa pisane wierszem
na ile są prawdziwe
ktoś mi ostatnio powiedział
że mamw sercu lód
a co mam w sercu
krew

mi potrzeba ciepła i wspólnych rozmów
nie mowie w cudzysłowiu
ani z podtekstem
chce tulić się i rozmawiać
o wszystkim
czemu zawsze pisze czego ja chce
zapomniając o Bożym świecie
takie jest moje wyobrażenie
takie są moje myśli
ubierane w różne słowa
miłe czy nie miłe
proste czy zawiłe

pisać czy nie pisać
oto jest pytanie

14.03.06/Wiedeń

Opublikowano

wiele przemyśleń twoich odpowiada wiekowi, który emocjonalnie niedojrzały nie radzi sobie z problemami, wiele pytań zawarłeś,na wiele sam sobie odpowiadasz, ale czy to jest poezja? czy dobry warsztat? tego ci nie powiem ponieważ sama mam z tym problemy, inni na pewno ci pomogą!
pozdrawiam ciepłol

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...