Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponownie los jak szarpiąca wnętrze furia
kierowca tramwaju zasnął, motel odpada
kanary zabrały co miałem dla ciebie
muszę zawrócić do tego miejsca co znam
tak dokładnie jak adres w dowodzie
wybacz, kochanie, ukradli nam noc

kiedyś mogłem mówić że coś posiadam
szybciej wybiegałem ze sklepu po prostu
teraz wpatrzony w zniszczone afisze
nie ufam zbieranym autografom
zanadto dołują mnie ci dobrzy ludzie
wsadzają stopę między drzwi

czasem oskarżenia są zbyt jaskrawe
nie rozumiem tych wybitych szyb
ciągle gdzieś mam za daleko
z przystanku do domu z sześćset mil
praktyka wyklucza teorie
może przestanę wreszcie kraść.

Opublikowano

Oscar - dzięki za przejrzenie tekstu. Mam pytanie, zupelnie oczywiście niezłosliwe-co z ta interpunkcją zrobic ? Jeżeli mam wers:
wybacz, kochanie, ukradli nam noc - to jak dla mnie przecinek tworzy odpowiednią przerwę w miejscu wskazanym. Chyba, żeby rozpisac to:
Wybacz
kochanie
ukradli nam noc - ale to by było enterowanie.

kurności, nie wiem sam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a dlaczego po wybacz przecinek? wybacz kochanie, ukradli nam noc.
zatem po "wybacz kochanie" przerzutnia - jesli ma byc latwo przyswajalne. tylko ze ja nie wiem czemu przepraszasz to kochanie - jak dla mnie to zwykle nadgadanie

poza tym int. masz nietylko błędną, ale co gorsza okazyjną.
Opublikowano

ponownie los - szarpiąca wnętrze furia,
kierowca tramwaju zasnął, motel odpada
kanary zabrały coś, co miałem dla ciebie
muszę zawrócić do miejsca, które znam
tak dokładnie jak własny adres
wybacz kochanie - ukradli nam noc

kiedyś mogłem mówić, że to posiadam,
szybciej wybiegałem ze sklepu.
teraz wpatrzony w zniszczone afisze,
nie ufam zbieranym autografom,
zanadto dołują mnie dobrzy ludzie
wsadzający stopy między drzwi

czasem oskarżenia są zbyt jaskrawe
nie rozumiem wybitych szyb
ciągle gdzieś mam za daleko
z przystanku do domu sześćset mil
praktyka wyklucza teorie
może przestanę wreszcie kraść.

Poprzetswiałem, poszeptałem, pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a dlaczego po wybacz przecinek? wybacz kochanie, ukradli nam noc.
zatem po "wybacz kochanie" przerzutnia - jesli ma byc latwo przyswajalne. tylko ze ja nie wiem czemu przepraszasz to kochanie - jak dla mnie to zwykle nadgadanie

poza tym int. masz nietylko błędną, ale co gorsza okazyjną.


no nic, trza sie zabrac za ta nieszczęśna interpunkcje, bo faktycznie- wklepuje ja tak, jak mi sie zdaje, a nie jak byc powinna.

Eugen - mogę sprzedac prawa do tego dzieła za 500 pln :)

i dzieki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a to to co: 'może przestanę wreszcie kraść.'

może, ale to dlatego, że sie już niewygodne to zrobiło - dlatego jest ten wers:

szybciej wybiegałem ze sklepu po prostu

przynajmniej o takie odczytanie mnie chodzi, ale szanowni odbiorcy mogą odczytawac jak chcą ( i tutaj ukłon)
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
    • ... jakże często jest to widoczne 'na górze', ale nie tylko. Trafnie, 'strzałką' w dziesiątkę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...