Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nauczmy się jak chwytać chwile
Nie pozwól na płakać
Nikt nie chce cierpieć

Bądź szczęśliwy jedz ile zdołasz
Inni tylko czekają by zrobić to za ciebie
Bież jeśli zostanie ci dane
Nie czekaj aż cię poproszą
- nie poproszą

To nie twoja wina
- ktoś Inny stworzył świat
Rób co możesz
Jedynie szczęście sprawia
Że jeszcze żyjesz

Jeśli mówią ci że masz talent
-uwierz …
Tylko w siebie

Opublikowano

Jak dla mnie to pojedyncze strofy nie mają ze sobą większego związku... niby się wiążą ale czytając wyczuwam chaos...
brakuje mi tu jakichś ukrytych przesłań... wszystko podane jak na tacy... brak tu czegoś co przykłuwałoby uwagę czytającego na dłużej...czegoś dającego do myślenia...

"bież" - no i ort...

Wiersz słabszy niż poprzednie (moim prywatnym, subiektywnym zdaniem)

Pozdrawiam
Krzysiek

Opublikowano

Co do formy to po przeczytaniu Desideraty stwierdzam, że jest bardziej czytelna... ale nie wiem czy można to wogóle porównywać... Desiderata to dla mnie bardziej wskazówki życiowe napisane na kształt przykazań... tego wiersza nie odbieram ani nie odbierałem w ten sposób (no może przez chwilę :P)

Pozdrawiam
Krzysiek

Opublikowano

Tak na prawde to ten wiersz nie jest mój. Napisał go mój kolega i chciałem wiedzieć co inny powiedzą na temat tego wiersza. On sam nigdy by go nie opublikował. Oczywiście wiedział o wszystkim od początku. Mam nadzieje że nie czujecie się oszukani.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • umrę ci kiedyś trochę o świcie lub późnym wieczorem nie znajdziesz mnie, nie wypatrzysz wszystko co cenne zabiorę   uśmiechy zabiorę słodkie serdeczność, łagodność i miłość i umrę ci trochę, naprawdę jakby mnie nigdy nie było   będziesz zdziwiony i smutny że ci bezczelnie zniknęłam i że co było najdroższe na krótką wieczność przejęłam   nie szczędzisz mi zmartwień, kłopotów i kłody wyrzucasz pod nogi więc umrę ci trochę za młodu byś doznał choć cząstki trwogi   umrę bo musze kochany odpocząć, odetchnąć przez chwilę nie szumi mi w głowie od ciebie i dawno spłoszyłeś motyle   to tylko chciałam powiedzieć że umrę mu trochę- już wiecie   poskładaj mnie w całość nim padnę nim umrę - kochany mój świecie...    
    • @viola arvensis cieszę się, że się rozumiemy:)
    • @Michał Czachorowski ciekawie co autora zainspirowało - obserwacje czy własne przeżycia... Bo wiersz zajmujący, nie powiem. @Simon Tracy najważniejsze żeby smrodu za sobą nie zostawić po tym paleniu :)
    • @Sylwester_Lasota różne mamy koszmary z dzieciństwa- ten akurat chyba wychodzi na zdrowie :) Pzdr.
    • NIEMCY   Chcieli przestrzeni życiowej. Przyszli — i stodoły spłonęły. Ostatnie ciele poszło na kontyngent.   Zarządzenie gauleitera.   Stary zginął od bata tam, na polu, młody kuleje od kuli — tam, w lesie, na mchu.   Dziś przychodzą. Nie palą — jeszcze. Higienicznie moralni — jak zawsze.   Ale lemiesze nasze, zamiast ciąć wilgoć wiosennej ziemi, zakopują tegoroczny plon. Gnije.   Takie dyrektywy.   Tymczasem wnuki mistrza z Ameryki, owi wypędzeni z Odessy, ślą wołowinę i worki soi.   Patrzą na nasze złoto. Za gruzy zapłacili, jak mówią — dobrymi radami. I starczy, reszta będzie pojednaniem. I ciszą.   Ale im wolno. To podobno wyższa kultura prawna — oddychająca cyklonem i zawieszona wysoko na strunie fortepianu, jak cienie Volksgerichtshofu.   POLSKA 2025   Trochę człowieka, trochę robota. Technologia codzienności — reszta to we-fi i promocje.   Najlepsze z czasów, jakie są. I lecimy na Seszele albo do Hiszpanii.   Tam uciekniemy, kiedy przyjdą tu, i sprzedamy live’a o traumie.   O tym nigdy za wiele.   Mamy marzenia — oczywiście na kredyt. Witryny są nieprzebrane. Nic nie trzeba, za to wszystko można wziąć.   Nie jak ci gorsi obok, którzy poświadczają naszą wyższość.   Ale dlaczego dzieci już się nie rodzą?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...