Regina Misztela Opublikowano 8 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 kobieto. bo czyż nią nie jesteś, moją małą kurewką. Miła, chociaż nie umiesz grać na fortepianie, chociaż mylisz słowo wychodzę w dochodzę, siedzisz mi dwiema połówkami twej dupy w głowie. Słuchaj, widzę cię w obłoku każdym pary znad garnka grochówki, każdej spłuczce, domestosie, klozecie poobiednim i rosołu oczach. Tak tłustych jak twoje wałki zlane z wielkimi winogronami,jak krzywe nogi, których nie widać zarysu,jak szyja, która nigdy nie będzie łabędzia. Miła, ja wierzę, że świat utuczony miłością, tępą jak ty i ja. Dla nas dzisiaj będzie poezją.
M._Krzywak Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 a to się dostało, na szczęście ten tekst nie jest obrazem całości związków damsko-męskich. Ale tekst jest ostry i wydaje mi się, że w pewnych przypadkach prawdziwych, no, ale przecież pary łączą się świadomie-a jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. na tak - za język, brutalizm, ale osobiście widzę to trochę inaczej. Pozdrawiam.
le_mal Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Krzywe nogi-protest. Każdy ma trochę wad ,ale żeby zaraz taki potwór. pozdr.:)
Lady_Supay Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Albo ze mną coś nie tak, albo z utworem. Mam dziś kiepski odbiór i nie mogę się dostroić. Oprócz treści, która nie jest nawet ironiczna, lecz smutna, nie widzę celowości w zastosowaniu inwersji (chyba, że teoretycznie mają służyć stylizacji na mowę potoczną, lecz tej nie znajduję). Regino, nie wiem, co tu chciałaś przedstawić, ale wiele innych Twoich wierszy sobie chwalę. Pozdrawiam wiosennie
Regina Misztela Opublikowano 8 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 stylizacja przecież jest widoczna, to ma być ironiczne, przecież winograna i krzywe nogi nie mogą być smutne?:) to samo kursywa, inwersja i naciągana wzniosłość i patos ( no w sumie to to samo). Regina
Lady_Supay Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Domyślam się o co Ci chodziło, ale ja nie mogę się tego dopatrzeć -> widzę to, jednak w dziwny sposób nie wynika mi to wszystko z utworu. Nie klei mi się, chociaż się staram. Wiem, co piszesz i jak piszesz, i moze dlatego ten utwór mnie drażni.
stanislawa zak Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 czy wiersz jest tylko dla - Miła?Miłej? ja tam sie nie podpisuję pod nim, nie mam krzywych nóg, a że trochę wałków w domestosie moczę, by spłynął tłuszczyk, na fortepianie też trochę umiem, bardziej na skrzypcach i nerwach, ale dzięki że o mnie ten wiersz he he pozdrawiam słoneczkiem i snieżynkami,
deli s Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 uważam jak na ironię to trzeba dopracować, proszę zrób to!.( początek mocny i trafny)! - zwłaszcza od tego porównania "tak tłustych jak twoje wałki"- i to w dodatku po kropce. ! dlaczego, przecież to się odnosi do poprzedniej frazy?. a jakby napisać to zupełnie odwrotnie też wyszłaby pewna ironia, może nawet bardziej gorzka. pozdr. d.s
Gość Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 takich wierszy mozna pisac na setki. nic mnie nie porwalo ani zdumilo jesli ironia to jak sie wyedukowalam 'zamaskowana kpina', to kompletnie sie nie udala, i tez tym bardziej nie moglabym sie zgodzic z trescia, bo nie widze w sensu w pisaniu takich 'mysli' i jeszcze dedykowania tego kobietom.. :(
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Nie dla mnie... może zbyt wrażliwym chłopcem jestem na takie teksty, a może po prostu oczekiwałem czegoś innego :) pozdrawiam /Arek
Regina Misztela Opublikowano 9 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 dziewuszko:) heh, mnie się wydaję, że większość potraktowała to bardzo egocentrycznie, w sensie poobrażała się, a mnie chodziło po prostu o to, że każdy ma prawo do miłości, że to nie tylko jest piękna księżniczka i królewicz, ale nawet w środowisku patologicznym ludzie zakładają rodziny i darzą się miłością, może nie tą którą znamy my opartą na cieple i bezpieczeństwie, ale oni także mają jakieś sentymentalne odruchy. A wiersz miał przede wszystkim wywołać uśmiech, na innych portalach świetnie to zrozumiano, tutaj widocznie zbyt duże przyzwyczajenie się jest do liryczności w sensie stricto.;) pozdrawiam serdecznie Regina
Gość Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 to juz nie ironia? jasne. w srodowisku pataolagiczym.. wiesz li ty co to je... to by bylo humorystyczne bez tlumaczenia.. bo zle wychodzi bronienie wierszy jak sie jeszcze nie umie tego nazwac.
Regina Misztela Opublikowano 9 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 ja nie bronię wiersza;) nie mam takich nastrojów ;) jakoś tak szczerzę mówiąc twoje zdanie mało mnie interesuje. autorytet od biedronek;)
Regina Misztela Opublikowano 9 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 a nie biedronki są fajne, wszystko jest fajne;) tak fajno no właśnie;) pozdrawiam serdecznie eh;;))))))))))))))) Reginka
Gość Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 a szkodam szukalam twojego wiersza z ta filozofia z równowagi., no tak to jest ze sie pomysly sciaga a potem pisac ze malo kogos cos obchodzi.. oj kulturka.. a co robisz jak nie bronisz?? tlumaczenie to bronienie.. wole motyle
Regina Misztela Opublikowano 9 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 o co chodzi z tą filozofią?:) Regina
Gość Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 teraz musztarda po obiedzie.. pozdrawiam serdecznie.
Regina Misztela Opublikowano 9 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 i skąd ściągam pomysły?:) a to dobrze chyba czerpać z czegoś inspirację.:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się