Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zakocie - wykupczym błocone targiem.


Rekomendowane odpowiedzi

imć kupiec, który kupczył w przaśnym polu,
czasem po targu szedł w puszczę targować,
myśląc, że jeszcze, co wyciągnie z boru
albo wymieni z jakim konowałem,
co się na zwierzu tyle co na złocie
znał jak ta psia krew na miauczącym kocie,

lecz raz zabłądził, w bagno wpadł, błocony
szurał przed siebie jak ten kot ogonem
aż dopadł rzeki, a za rzeką domy,
szczęśliwy puka i prosi z ukłonem,
imć gospodarzu, obdaruję krocie,
obyś mi pomógł, bom strasznie w kłopocie,

chłop rzecze, owszem, tylko patrz, w mej chacie
myszy harcują, weź je złap, a potem
ja ci pomogę, mój najmilszy bracie,
lecz to kupcowi nie było w przedmiocie
by krzywdę czynić jakiejś tam istocie,

lecz czynu dopiął, tak też i gospodarz
wozem, jak pana, odstawił na miejsce
i jeszcze miodu dwie beczułki dodał
i rzecze, takoż, kupcu, nigdy więcej
pójść ci, na psia krew, co targować, bo cię
za zwierza weźmie kto jak ja za kocie.

------------------------------------------------
Zakocie – wieś w pow. przasnyskim na rzeką Morawką (jakieś 10 km od Przasnysza). Prawdopodobnie pierwszym osadnikiem w tym terenie był człowiek, na którego wołali – kot, a że mieszkał po drugiej stronie rzeki, stąd też Zakocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...