Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

baldachim zieleni
nucący kołysanki
sennym krzewom
strumienie flirtujące
z trawą...
zazdrosne kamienie
zagradzające drogę
w aureolii słońca
udają diamenty...
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 01-12-2003 16:12.[/sub]

Opublikowano

Bardzo mi się podoba. Dlaczego? Zmusiłaś mnie, abym spojrzał nie na cały obrazek, który niby tutaj przedstawiłaś, ale na pewien konkretny punkt, któremu ów obraz posłużył.

Ten punkt, można rozumieć na wiele sposobów: "w pięknym świecie, czarne owce" i tak dalej. To już - wiadomo - do przemyślenia. Do poduchy:) jak mi za plecami, ktoś podpowiada. :-)

innymi słowy,
Na tle, całej tej uśpionej scenerii, właśnie te kamienie każą stanąć na chwile i zastanowić się, "kto, w jakim świetle stara się być".

s.m.
[sub]Tekst był edytowany przez seweryn muszkowski dnia 03-12-2003 00:50.[/sub]

Opublikowano

jestem zaskoczona - bardzo zaskoczona ze znalazlam sie w tym dziale-to mile ale tez przeraza...
dziekuje bardzo za tak serdeczny i cieply odbior, chyba nie wiem co napisac -a pisac(mowic) glupio to lepiej milczec - pozdrawiam
anna

Opublikowano

anetzko:) -wiersz przyrodniczy (jak go nazwalaś) ;-) wcale nie musi być o przyrodzie -dla mnie to tylko środki, obrazy do wyrażenia tego co czuję:) serdecznie pozdrawiam:) i cieszę się, iż mimo przyrody spodobał Ci się...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - no to się cieszę że jesteś na tak - dziękuje -                                                                                                 Pzdr.
    • @Berenika97 To opowiadanie zostaje w człowieku na długo po przeczytaniu. Tak bardzo chciałoby się wierzyć, że liczy się tylko wnętrze - że dusza ma większy blask niż ciało. A jednak rzeczywistość często jest okrutna i nie potrafi znieść inności. Najbardziej boli nie sam brak spotkania, lecz to, że miłość, która była prawdziwa, nie zdążyła się wydarzyć w pełni. Te stokrotki - jak niedokończone słowa - pachną tym, co mogło być.
    • spokój który nie jest święty  obraca się przeciw człowiekowi   jak długo można patrzeć i nie widzieć lub nie chcieć zła zobaczyć czekać aż w końcu do nas przyjdzie zniszczy efekty naszej pracy   pozdrawiam
    • Nie lepiej wylać wreszcie tę truciznę i pójść np. do parku albo do lasu? Kontakt z przyrodą poprawia nastrój, można się dotlenić, a jesień potrafi być piękna. Zrób coś dobrego dla tej sponiewieranej duszy, żeby następnym razem zasiąść do pisania wierszy w lepszym humorze i z lepszymi pomysłami.
    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...