Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To nie jest „to” miasto
miasto z „tym czymś”odczuwalnym na każdym kroku
to miasto jest tylko do przyzwyczajenia
przejściowe na krótki przystanek
naznaczony samotnością
i smutne w swojej wielkości
choć być może chciałoby być inne
bez ciszy

cięzkie od stóp przechodzących każdego dnia
wydeptane ścieżki chodnikowe
i smród spalin samochodów i autobusów
i miasto podziemi gdzie łatwo się zgubić

i niczyje
i do nikogo
i nikomu

a przecież tu blisko

[sub]Tekst był edytowany przez Joanna_Felicja dnia 30-11-2003 12:09.[/sub]

Opublikowano

witam POZNAŃ - "człowiek wychodzi z podziemia ..." - to część A.Babińskiego (z Poznania) - powinna Pani zajrzeć do treści wierszy nieżyjącego już mało znanego kolegi E.Stachury .
Ale co chcę: kuleje tu odwieczny syndrom dziobania gniazda - nie lubi Pani czegoś i wylała to na papier (dobrze, że nie pięścią)
nie widzę w tym nic dziwnego - to jest i będzie - jednak czekam na wiersze, w których obserwator mógłby "coś" polubić lub znienawidzić - niech Pani wskaże miejsce (wiersz) reszta należy do nas - czytających .

z pozdrowieniem Witold Adam Rosołowski

Opublikowano

nie rozumiem komentarza,bo wiersz nie jest o tym,co lubię a czego nie.Proszę przeczytać zatem koncową frazę.Poznań - Wawa,Wawa-Poznań,nie jest w tym momencie ważne.A jak czeka Pan na coś innego,to zapraszam do czytania i komentowania moich wierszy,chciałąbym usłyszeć, co też ma Pan na ich temat do powiedzenia :-).Pozdrawiam.
p.s.znam Stachurę i Babińskiego.

Opublikowano

Juz rozumiem :).Poznań to moje miasto,nie będe tego ukrywac i tez poki co jestem tu.To moj swiadomy wybór.Ale jest coś...prawda? Sądze,ze Pan wie o czym mówię.Są róznice mantalne,ale przeciez to można też ując globalnie.To może być Gdańsk-Kraków nawet :-).Dzieki za odpowiedz.Pozdrawiam serdecznie z...Wawy :-))))

pozdrawiam wszystkich serdecznie (jade zaraz do chaty, czyli do Poznania...z Wawy...) :-)))))

[sub]Tekst był edytowany przez Joanna_Felicja dnia 05-12-2003 11:44.[/sub]

Opublikowano

moje serce to Przasnysz - a mieszkam w Ciechanowie - ale jeszcze jedno - kiedy przymrużyć oczy i spojrzeć na Pani wiersz - to widać głowę-rękę-nogę-but - nie wiem czy coś to znaczy ale ja czasem lubię spojrzeć i od tej strony (nie wiem czy technicznej) - jedno wiem że każdy z nas najpierw patrzy potem szuka początku i dąży do końca - głowa to rozum, ręce to wskaźniki - nogi - to przechadzka a buty to buty szyte na miarę B... (z Leśmiana)
jeszcze raz pozdr. W.A.R.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ,,... szybko mknie Jego                słowo,, Ps 147B   Twoje słowo Jezu  mknie szybko  jest drogą prawdą i życiem    dociera do wszystkich    wielu nie słyszy zapatrzeni w siebie  tworzą teorie przypadku  delektują się narzekaniem    jaki świat byłby bez nich  pewnie …   życie wielki dar    zło ludzkie tylko  w zakamarkach świata  z czasem przeminie  człowiek zrozumie    Jezu oświetl drogę  spraw abyśmy  żyli Twoim słowem    Jezus ufam Tobie    7.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa  
    • bo kiedy mama pić zaczęła żeby rozluźnić myśli dzikie w opowiadaniu się wygięła jakoby skocznia fikumików wtedy Kapturek został krową czterej pancerni hydraulikiem lew-kot bez butów wylądował a brat Małgosi w lesie zniknął; królewna zjadła worek grochu żeby jej świni nikt nie przyznał ta inna wzięła w nosek prochu gdyż miała przespać telewizję czworo krasnali wabiąc Czech'a by ze schroniska taraz przepaść kiedy podeszła w krag królewna wolne3'y były, by z nią przespać śniegu królowa lecz bez quatro ugrzęzła w mianie letnich opon aż dziadek dla orzechów łatwo roześmiał ryja nim mu ktoś dał; tylko dziewczynka zapalniczką przygrzała Janka muzykantom rykiem wpierw dolę! i dziewicą przecież nie trzeba być kumatą wilk zżarł Kapturka ale zwrócił królewna grochem sen obsrała drugą krasnale chrapiąc budzą; a ty chciej słodko zasnąć zaraz!
    • @Berenika97 Wiesz, dochodzę do wniosku, że fala sztucznego, interesownego feminizmu przyniosła kobietom wiele złego, włącznie z utratą kobiecości. Mężczyźni szanowali kobiety, podziwiali, kochali, dawały im delikatność jakiej im zawsze brakowało. Były rodziny, każdy miał swoją rolę. A teraz co? Kobieta na rusztowaniu ma podawać cegły a facet będzie na drutach robił? Faceci uciekają od kobiet, nie chcą z nimi rywalizować. Będziemy wszyscy tacy sami, bezpłciowi. Nie o tym był wierszyk i Twoja odpowiedź też nie o tym. Jakby co, to przepraszam za dygresję.  A na temat, to zobacz różę jaka piękna, ale kolce ma :) dobrej nocki
    • @Stracony Są tacy mężczyźni, co zerkają z ukosa a potem biegną w te "kłopoty" z uśmiechem  
    • @GosławaBardzo piękny, intymny i sensualny wiersz. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...