Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w głębi ulicy dach, pogrążony w usterkach
na rogu sprzedawczyni żongluje banknotami.
oferta - kilka baterii na zmianę. nowy etap

miasto działa depresyjnie. za skrajnościami nocy
cisza. tylko skrzyżowania mijają człowieka. naprzeciw

lampy skurczami odliczają minuty. zaczarowane
stałością uziemień poniżej poziomu kolan.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzie wuszko, dzięki za odwiedziny. cóż, ja również mieszkam
na wsi, ale spacerując czasem ulicami miast takich
jak Gliwice, człowieka natchnie.

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
Opublikowano

Ja też jestem szczęśliwa, że mnie to nie
dotyczy, ale mieszkałam w mieście dość
długo i jest tak jak piszesz.Swietnie sobie
poradziłaś i podoba mi się sposób przekazu.
Fajnie,że o tym napisałaś,bo to nasz dzień
powszedni. Pozdrawiam Cię srdecznie.Mamy
słoneczko i ciepełko. EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewo, dziękuję za tak budujący komentrz. cóż,
ja się również cieszę, że nie mieszkam w mieście.
dla mnie najlepiej jest w moich R., niedaleko
do miasta, a jednak czysta prowincja

pozdrawiam słonczenie Espena Sway :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Yasioo, cieszę się, że tak uważasz i śledzisz moje
pisanie. krajobraz - na szczęście nie muszę go
oglądać każdego dnia, tylko kilka razy w tygodniu.

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...