Bonaventura Opublikowano 15 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 Boję się ich W zielonym łóżku tańczą frywolnie i przerażająco Na białej poduszce Są we mnie zbyt głęboko by je wyrzucić Zbyt płytko by na zawsze pochować Zabijam je rano Szybko biegnąc do szafy i myśląc co ubrać Nieskutecznie Bo w nocy budzą się Zaczynając na nowo.
Cassiel Opublikowano 15 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 Witam! Jest za bardzo wyliczenie i za bardzo bez pomysłu :P Pozdrawiam!
Tali Maciej Opublikowano 15 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 ach te koszmary, nie tylko w snach, czasem nawet na papierze ja na nie pozdrawiam
Julia Valentine Opublikowano 15 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 jakieś to takie, wg mnie, nieciekawe; moim zdniem wersyfikacja kuleje, pomysł także; całość jak dla mnie słaba; pozdrawiam serdecznie
Bonaventura Opublikowano 15 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 w zasadzie macie racje. powinien isc do ostygniecia i przemyslenia....troche sie z nim pospieszylam. dzieki jednak za komentarze:)
Espena_Sway Opublikowano 15 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2006 treść dla mnie nie jest taka zła, kilka sentencji mi się podoba, jednak forma do dopracowania. odchudzić z nadmiaru określeń pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
Yasioo Zimiński Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 ostatnio czytałem twój lepszy o wiele. pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się